Slobodan Kovacz: Lubię agresywną siatkówkę

 

Długo zastanawiał się pan nad możliwością poprowadzenia Jastrzębskiego Węgla?
Slobodan KOVACZ: – Dla mnie to ogromna przyjemność móc pracować w Polsce. Dlatego nie zastanawiałem się zbyt długo, choć to również wielka odpowiedzialność. Polska jest mistrzem świata, a ludzie tutaj bardzo lubią siatkówkę. Można powiedzieć, że jesteście siatkarskim krajem. Liga jest bardzo mocna, a kluby liczą się na arenie międzynarodowej. Na pewno czeka mnie poważne wyzwanie. Wiem, że Luke Reynolds dał drużynie wiele pozytywnej energii. Chcę to kontynuować, dodając od siebie swoje atuty. Jestem zadowolony z tego, że trafiłem do Jastrzębia-Zdroju i spróbuję osiągnąć z nim jak najlepsze rezultaty.

Jakie cele stawia pan przed sobą w nowym miejscu pracy?
Slobodan KOVACZ: – Nie twierdzę, że będzie łatwo. Czasu nie ma zbyt wiele, tak naprawdę pracujemy w biegu. Ale mam swoje ambicje. Chcę być z zespołem najwyżej, jak to możliwe. Razem możemy osiągnąć wielkie rzeczy. Już na pierwszym spotkaniu powiedziałem drużynie, że nawet najlepszy trener nic nie zrobi bez bardzo dobrego zespołu.

Jak zatem ocenia pan potencjał Jastrzębskiego Węgla?
Slobodan KOVACZ: – W drużynie Jastrzębskiego Węgla jest duży potencjał – zawodnicy mają dużą jakość siatkarską. Zasięgnąłem też opinii siatkarzy, którzy grali w Polsce. Sreczko Lisinac, mój podopieczny z reprezentacji Serbii, powiedział, że Jastrzębie jest zespołem, który zawsze chce walczyć – i walczy – o najwyższe cele. Podobnie mówił mój przyjaciel, Andrea Anastasi. To jeden z najlepszych klubów w Polsce. Znam z pracy w Perugii Christiana Fromma i znam jego umiejętności. To jednak nie wszystko. Przede wszystkim trzeba ciężko pracować.

Jest pan pierwszym Serbem w historii, który poprowadzi Jastrzębski Węgiel. Jakie elementy zamierza pan wprowadzić do gry zespołu?
Slobodan KOVACZ: – Tym bardziej to dla mnie zaszczyt, że będę mógł na tak wysokim poziomie reprezentować rodzimą myśl szkoleniową. Lubię agresywną siatkówkę. Podczas ostatnich mistrzostw Europy pokazaliśmy to jako reprezentacja Serbii i wygraliśmy turniej. Mając taką drużynę, jak ta w Jastrzębiu-Zdroju, jesteśmy w stanie wykonywać dobrą pracę.

Na zdjęciu: Christian Fromm w przeszłości pracował ze Slobodanem Kovaczem w Perugii. Teraz będą pracować w Jastrzębskim Węglu.