Sluijters zostaje w Zabrzu

Dobra wiadomość dla kibiców NMC Górnika Zabrze. Kontrakt o kolejny rok przedłużył jeden z najważniejszych zawodników brązowych medalistów minionego sezonu, Iso Sluijters.


29-letni reprezentant Niderlandów po czterech latach początkowo chciał zakończyć przygodę ze Śląskiem i PGNiG Superligą po zakończeniu rozgrywek, a jego menedżer miał podobno kilka ofert z klubów zachodnich, w tym z Hiszpanii.

Ale w marcu pandemia radykalnie zmieniła sytuację w Europie, a większość klubów musiała przewartościować swoje ambicje transferowe. Na dodatek trzy tygodnie temu Sluijters został ojcem – jego partnerka Oana powiła syna Eliasa. To sprawiło, że Holender wrócił do rozmów w Zabrzu i – jak potwierdził „Sportowi” prezes NMC Górnika Bogdan Kmiecik – właśnie podpisał umowę na kolejny sezon.

Leworęczny rozgrywający z Niderlandów to ważna postać w ekipie brązowych medalistów zakończonych przedwcześnie w połowie marca rozgrywek. Od 2016 roku przez cztery lata wyrobił sobie markę czołowego prawego rozgrywającego PGNiG Superligi, twardego, nieustępliwego, dysponującego dobrym rzutem z drugiej linii. W ostatnim sezonie co prawda zatracił skuteczność z poprzednich (w każdym rzucał ponad 120 bramek, w 2019/20 tylko 64), ale pełnił też ważną rolę w obronie i w Zabrzu miał wysokie notowania, także u trenera Marcina Lijewskiego.

W tym roku wraz z reprezentacją Niderlandów Sluijters zadebiutował także w mistrzostwach Europy („pomarańczowi” zajęli 17. miejsce).

Tym samym na razie Górnik ma aż trzech leworęcznych rozgrywających, bo jeszcze w lutym „wyciągnął” z Zagłębia Lubin obiecującego Pawła Dudkowskiego. W odwodzie jest też „pechowiec” Ignacy Bąk, który pod koniec sezonu wrócił po ponad rocznej przerwie spowodowanej już drugim zerwaniem więzadeł krzyżowych, ale kontrakt z Górnikiem właśnie mu się kończy i nie wiadomo, czy zostanie przedłużony.

Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus