Smyła zostaje w Podbeskidziu!

Mirosław Smyła pozostanie na stanowisku trenera Podbeskidzia Bielsko-Biała i poprowadzi zespół w przyszłym sezonie. Taką decyzję podjął zarząd klubu spod Klimczoka.


Przypomnijmy, że 53-letni szkoleniowiec opiekunem bielskiej drużyny został 26 kwietnia br. Zastąpił wówczas na stanowisku Piotra Jawnego i Marcina Dymkowskiego, pod wodzą których drużyna nie wygrała 11 spotkań z rzędu. Smyła podpisał wówczas z Podbeskidziem kontrakt do końca sezonu 2021/22 z opcją przedłużenia o kolejny rok i właśnie z tej możliwości postanowiły skorzystać władze bielskiego klubu.

Szkoleniowiec, który w przeszłości pracował m.in. w Odrze Opole i Koronie Kielce, poprowadził Podbeskidzie w pięciu meczach zakończonego sezonu. Odniósł 2 zwycięstwa i doznał 2 porażek, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Rozgrywki zespół spod Klimczoka zakończył na dziewiątym miejscu.

Pozostanie Mirosława Smyły w Podbeskidziu to nie jest jedyna decyzja personalna, jaką podjęto w Bielsku-Białej. Nowym zawodnikiem „górali”został Krzysztof Drzazga, który podpisał z klubem dwuletnią umowę. To 27-letni napastnik, który poprzedni sezon spędził w pierwszoligowej Miedzi Legnica. Drzazga ma za sobą przeszłość ekstraklasową.

Na najwyższym poziomie rozgrywkowym wystąpił łącznie w 41 meczach w barwach Wisły Kraków i strzelił 5 bramek. Ponadto grał w takich zespołach jak: KS Polkowice, Stal Mielec, Chojniczanka Chojnice i Puszcza Niepołomice. To doświadczony pierwszoligowiec, bo na zapleczu ekstraklasy wystąpił 89 razy, zdobywając 22 gole. Nowy napastnik jest pierwszym wzmocnieniem Podbeskidzia przed sezonem 2022/23.


Fot. Adrian Mielczarski/PressFocus