Sonda „Sportu”. Czy Żurkowski podjął dobrą decyzję?

Wojciech KANIA (trener Szymona Żurkowskiego w Szkółce Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie)

Fot. akademia GKS Jastrzębie
Fot. akademia GKS Jastrzębie

Dobra ścieżka

– Przez osiem lat pracowałem z „Żurkiem” w Jastrzębiu, odszedł od nas do Gwarka Zabrze w trzeciej klasie gimnazjum. Uważam, że liga włoska to trafny wybór, tam będzie mógł pokazać pełnię swojego talentu i możliwości. Bardzo dobrze, że trafił do Fiorentiny, ligowego średniaka (w tej chwili w tabeli Serie A zajmuje 9. miejsce – przyp. BN). Krzysztof Piątek udowodnił, że taka droga jest właściwa. W Juventusie Szymonowi byłoby na pewno o wiele trudniej, a w jego wieku najważniejsza jest regularna gra. Moim zdaniem powinien odejść z Górnika już teraz, a nie dopiero latem. W Zabrzu na jego barkach będzie spoczywała bardzo duża odpowiedzialność, natomiast we Fiorentinie powinno mu być łatwiej, bo będzie miał „czystą” głowę oraz czystą kartę. To oznacza, że nie byłby poddany tak dużej presji. Lepsi piłkarze w zespole powodują, że szybciej się rozwija, co byłoby korzystne również z punktu widzenia reprezentacji Polski.

Jan ŻUREK (były trener klubów ekstraklasowych)

Tak jest na całym świecie

Fajnie, że młodzi Polacy tak się rozwijają. Są doceniani w silnych, zachodnich klubach. To o czymś świadczy. Wychodzi na to, że teraz nadchodzi czas naszego Szymona Żurkowskiego. Będę trzymał kciuki, by się dalej rozwijał na miarę swego nieprzeciętnego talentu. Szymon to bardzo zdolny chłopak, z charakterem, pracowity. Od początku dąży do tego, by spełniać swoje marzenia. Miał kapitalny sezon. Jest podstawowym zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Polski, wiodącym graczem Górnika. Nic dziwnego, że został dostrzeżony. Jego akcje z każdym meczem szły mocno w górę. Tak dzieje się na całym świecie. Rynek włoski, kluby Serie A, ostatnio bardzo się interesują i chętnie sięgają po Polaków, którzy znakomicie dają tam sobie radę, że wspomnę tylko Krzysztofa Piątka, którego przejście do Milanu stało się hitem transferowym. Żurkowski trafia do bardzo znanej firmy. Viola, fioletowe barwy – to robi wrażenie. Ja dostrzegam jednak jeszcze jeden wspaniały aspekt przejścia Szymona do Fiorentiny, czyli fakt, że wiosną zostanie w Zabrzu. Dalej będzie grał dla Górnika i pomoże mu w walce o utrzymanie się w ekstraklasie.

Piotr DUMANOWSKI (komentator Serie A w stacji Eleven Sports)

Piotr Dumanowski

Mieszane uczucia

Mam pewne wątpliwości, czy to dobry kierunek. Wiem, że Cagliari było bardzo zainteresowane, tylko zależało im na transferze Szymona jeszcze zimowym oknie transferowym i to chyba stanowiło kość niezgody. Na Sardynii miałby na pewno mniejszą konkurencję i łatwiejszą drogę do pierwszego składu. We Florencji do lata może się dużo zmienić. Na chwilę obecną mają mocny środek pola. Jordan Veretout interesowało się PSG. Marco Benassi, lider drugiej linii to reprezentant Włoch. Poza tym jest jeszcze Szwajcar Edimilson Fernandes. Oprócz tego Fiorentina za 12 mln euro kupiła z Empoli bardzo utalentowanego 19-latka Hameda Traore, który przeniesie się do Florencji latem i naturalnie będzie rywalem dla Żurkowskiego. Fiorentina w ostatnim roku bardzo odmłodziła swój skład. Stawiają na młodzież, ale chcieliby wrócić jak najszybciej do europejskich pucharów. Gdyby Szymon ruszył teraz do Serie A mógłby mieć duży problem, ale latem konkurencja w pomocy wcale nie musi być mniejsza.

Dominik GUZIAK (ekspert Serie A w stacji Eleven Sports)

dominik guziak
Dominik Guziak

Spore szanse na grę

Szymon Żurkowski trafia do klubu, którego celem co sezon są europejskie puchary. Drużyna w ostatnich dwóch latach została niemal kompletnie przebudowana, systematycznie stawia się na młodych piłkarzy (najmłodsza wyjściowa jedenastka w obecnym sezonie), główną rolę w zespole odgrywa Federico Chiesa, który jest w wieku Szymona Żurkowskiego. Na pozycji środkowego pomocnika w ekipie Stefano Piolego występuje Francuz Jordan Veretout, który może odejść latem. Poza tym ewentualny brak awansu do pucharów mógłby przyczynić się do odejścia kilku zawodników w letnim okienku transferowym, stąd już teraz klub stara się pracować nad sprowadzaniem nowych graczy. Nawet jeśli latem nikt poważny nie odejdzie, to Żurkowski powinien dostawać sporo szans na grę.