Spadek wieczorową porą

Minimalna porażka z Młynami Stoisław Koszalin spowodowała, że Ruch Chorzów stracił jakiekolwiek szanse na utrzymanie w PGNiG Superlidze.


Przed dzisiejszym meczem sytuacja była klarowna. Jeśli „Niebieskie” pokonałyby drużynę prowadzoną swojego byłego trenera, Jarosława Knopika, przedłużyłyby nadzieje na pozostanie w elicie. Choć koszalinianki przyjechały w 13-osobowym składzie, bez Hanny Rycharskiej i Gabrieli Urbaniak, stanęły na wysokości zadania, sięgając po 3 punkty.

Początkowo niewiele zapowiadało porażkę chorzowianek. Mimo wyłączenia z gry Marceliny Polańskiej, ciężar zdobywanie bramek wzięły na siebie Natalia Doktorczyk i Patrycja Wiśniewska, a dzięki dobrej postawie Kai Gryczewskiej między słupkami Ruch był na prowadzeniu. 9:5 w 13 minucie tak je rozkojarzyło, że do przerwy trafiły tylko dwukrotnie, a przyjezdne 8. Nie do zatrzymania była Anna Mączka, która do przerwy rzuciła 9 bramek (w tym 4 z rzędu), a w całym meczu 13.

W 40 minucie było 15:15, 9 minut później 19:19, a w 56 minucie 23:22. Wojnę nerwów w końcówce wygrały jednak przyjezdne, ale swoje dołożyli też sędziowie, nie zatrzymując czasu przed rzutem wolnym dla przyjezdnych. Rozkojarzenie miejscowych wykorzystała niemal bezbłędna Mączka, gol Wiśniewskiej tylko skorygował wynik. Końcowa syrena oznaczała trzeci w ostatniej dekadzie spadek Ruchu. Koszalin ma jeszcze szansę uniknąć 9. miejsca, oznaczającego baraże o utrzymanie.


Ruch Chorzów – Młyny Stoisław Koszalin 24:25 (11:13)

RUCH: K. Gryczewska, Fornalczyk – Wiśniewska 5, Masałowa 1, Polańska 3/1, Bury 1, Masiuda 1, Doktorczyk 7/3, Iwanowicz, Sytenka 3, Kiel, Bondarenko 2, Stokowiec 1. Kary 10 minut. Trener Ivo VAVRA.

KOSZALIN: Filończuk, Nowicka – Zaleśny 3, Kubiszova 6, Mączka 13/5, Choromańska 1, Dominika Szynkaruk 1, Lipok, Bayrak 1, Reichel, Kowalik, Żmijewska. Kary 10 minut. Trener Jarosław KNOPIK.


Na zdjęciu: Siedem bramek Natalii Doktorczyk nie pomogło dziś „Niebieskim”…

Fot. Norbert Barczyk/PressFocus