Speedway of Nations. Polacy jadą do Manchesteru

W zawodach w Daugavpils Polska od samego początku zmierzała do celu – zwycięstwa i awansu do finału Speedway of Nations w Manchesterze.


Na Łotwie spotkali się zawodnicy z 7 krajów. Największymi konkurentami dla Polaków na papierze wydawali się Duńczycy oraz Szwedzi. Jednak nie zważając na swoich rywali ekipa z Bartoszem Zmarzlikiem na czele była w piątkowy wieczór w świetnej dyspozycji. Trener polskiej reprezentacji nieco zaskoczył ze składem, gdyż nie powołał na turniej Macieja Janowskiego – uczestnika GP – a Dominika Kuberę. Jednak jak pokazał czas, nie był to błąd.

Kubera spisywał się naprawdę dobrze. Razem z mistrzem świata był w stanie stworzyć duet, który świetnie dogadywał się i nie pozwalał się wyprzedzić. Dlatego szybko znaleźli się na prowadzeniu i wypracowali sporą przewagę, której już nie wypuścili z rąk. A konkurencja nie spała. Szczególnie Szwedzi starali się dobrać do skóry zespołowi Rafała Dobruckiego.

Fredrik Lindgren był właściwie nieomylny. Bezbłędnie przebrnął przez całe zawody i doprowadził swoją kadrę do drugiego miejsca na podium, dzięki czemu razem z Polakami dostali się do finału mistrzostw. Jednak nie obyło się bez przygód. Reprezentanci Szwecji musieli wywalczyć sobie ten awans w ostatnim biegu dnia z Duńczykami. Pontus Aspgren przez 3 okrążenia gonił Leona Madsena, aż w końcu przedostał się na trzecie miejsce, gwarantujące osiągnięcie celu.

Pod koniec turnieju wiele do powiedzenia miał łotewski tor, który zaczął się rozwarstwiać. Przez to co chwilę byliśmy świadkami groźnych sytuacji, które szczęśliwie nie zakończyły się poważnymi kontuzjami. W biegu dodatkowym o trzecie miejsce – dające awans – walczyli Duńczycy z Amerykanami.

Tak jak można się było spodziewać, reprezentanci Stanów Zjednoczonych zostali zmiażdżeni i znaleźli się poza obsadą finału. Warto jednak zaznaczyć, że Luke Becker starał się ze wszystkich sił pociągnąć swoją reprezentację do góry klasyfikacji. Zawodnik Orła Łódź nie miał jednak wsparcia w swoich partnerach i właściwie samodzielnie zgromadził cały dorobek zespołu.

Blisko wyprzedzenia Amerykan byli Finowie. Timo Lahti miał przebłyski dobrej formy, ale te przebłyski nie wystarczyły do zbliżenia się do podium.

Dziś okaże się, kto razem z Polakami, Szwedami i Duńczykami będzie mierzył się w finale w Manchesterze. Drugi półfinał SoN również odbędzie się w Daugavpils.


1. półfinał Speedway of Nations w Daugavpils

1. Polska 37 – Zmarzlik 21 (4,4,3,4,2,4), Kubera 13+2 (3*,3*,2,-,3,2), Miśkowiak 3+1 (3*), 2. Szwecja 34 – Lindgren 23 (4,4,4,4,4,3), Aspgren 8+2 (3*,3*,u,-,d,2), Hellstroem-Baengs 3 (3), 3. Dania 32 – Madsen 12+1 (3*,4,0,2,3,0), Michelsen 18+1 (4,-,4,4,2,4), Hansen 2 (2), 4. USA 28 – Nicol 7+1 (0,3*,0,2,2,-), Becker 21 (2,4,4,3,4,4), Borello 0 (0), 5. Finlandia 24 – Lahti 18 (2,2,4,3,4,3), Aarnio 6+2 (0,-,3*,0,3*,w), Salonen 0 (0), 6. Czechy 17 – Milik 11 (0,2,3,2,-,4), Franc 4 (2,t,2,-,0,-), Chlupac 2 (0,2,0), 7. Słowenia 17 – Ivacic 10 (0,0,2,2,3,3), Skorja 7 (2,3,d,-,u,2), Grmek 0 (0).


Fot. twitter.com/SpeedwayGP