Spokój i stabilizacja

W sobotę Zagłębie Sosnowiec rozegra trzeci zimowy sparing.


Po porażkach z Puszczą Niepołomice oraz Skrą Częstochowa jutro piłkarze trenera Dariusza Dudka zmierzą się w grze kontrolnej z kolejnym I-ligowcem, ekipą Stali Rzeszów. Jak wiadomo wyniki w spotkaniach sparingowych nie są najważniejsze, ale siedem straconych goli w dwóch meczach na pewno daje do myślenia. Szkoleniowiec sosnowiczan na razie rotuje składem, testuje i szuka rozwiązań, które mają przynieść powodzenie w meczach ligowych.

– Jesteśmy w okresie przygotowawczym, to była druga gra kontrolna – powiedział Dariusz Dudek.

– Dużo tych zmian, rotacji, ale zaraz to się unormuje, ustabilizuje, będziemy wiedzieli, kto jest najlepszy na swojej pozycji. Tracimy jeszcze bramki, teraz trzy, wcześniej cztery. Mogę powiedzieć, że za łatwo tracimy gole. Potrzebujemy trochę stabilizacji, spokoju.

Szkoleniowiec Zagłębia nie ukrywa, że ma swoją wizję prowadzenia drużyn, które trenuje i tak też ma być podczas trzeciego podejścia do pracy w Sosnowcu.

– Chcemy przede wszystkim bardzo szybko odbierać piłkę, pressować, przechodzić do pressingu po stracie piłki. W pierwszej połowie sparingu ze Skrą rywal praktycznie oddał jeden celny strzał i padła bramka. Jeśli chodzi o nas, to jakieś zalążki tego, co chcemy robić było widać. Ale jeszcze potrzebujemy czasu – podkreśla opiekun sosnowiczan.

Po ściągnięciu do klubu Konrada Wrzesińskiego oraz Meika Karwota priorytetem jest teraz wypełnienia wakatu na lewej stronie defensywy. Przeciwko Skrze zagrali na tej pozycji Marcel Ziemann, ostatnio gracz Arki Gdynia oraz Bartłomiej Mruk (Pogoń II Szczecin). Podobno wyżej stoją akcje Ziemanna, ale wszystko powinno się wyjaśnić po najbliższej grze kontrolnej.

– Dobrze wiemy, że lewa obrona jest bardzo ważna, potrzebujemy zawodnika „na już” na tę pozycję. Marcel w tym sparingu zaprezentował się dosyć dobrze, z kolei Mruk dołączył do nas tak naprawdę dzisiaj. Chcieliśmy go zobaczyć w meczu. Testujemy też i dajemy grać naszym chłopakom z Akademii. To ważne, by oni mieli minuty zaliczone z pierwszym zespołem. To dla nich duża lekcja, bo zagrać chociaż 45 minut w pierwszym zespole to nauka, która zaowocuje. Im bliżej sezonu tym bardziej trzeba będzie zewrzeć szyki i grać tę naszą piłkę. Ale spokojnie, mamy jeszcze trzy sparingi – dodał Dudek.

Jeszcze nie wiadomo, kto ostatecznie wzmocni zespół poza Wrzesińskim i Karwotem, wyjaśniła się za to niewiadoma dotycząca nowego kapitana Zagłębia. Po odejściu dotychczasowego przywódcy w osobie Dawida Gojnego, opaskę kapitana decyzją drużyny przejął Maksymilian Rozwandowicz. Jego zastępcami są Dominik Jończy oraz Szymon Sobczak.

Jutrzejsze spotkanie sparingowe ze Stalą Rzeszów zostanie rozegrane w Krakowie na boisku Hutnika. Początek potyczki godzinie 13.30.


Na zdjęciu: Nowy trener Zagłębia Sosnowiec Dariusz Dudek ze spokojem przyjmuje (na razie) porażki swojej drużyny w meczach sparingowych.
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus