„Sport” wybrał jedenastkę 12. kolejki ekstraklasy!

 

Za nami 12. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2019/2020. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.

 

Duszan KUCIAK – nota 7. Lechia Gdańsk (bramkarz)

W derbach Trójmiasta z Arką golkiper Lechii miał pełne ręce roboty. To, co działo się od chwili wyjścia przez gdańszczan na dwubramkowe prowadzenie, to prawdziwy koszmar dla bramkarza. Gospodarze atakowali bramkę Kuciaka raz za razem. Przy straconych golach nie miał wiele do powiedzenia.

Igor LEWCZUK – nota 6. Legia Warszawa (obrońca)

Jeden z liderów zespołu i najpewniejszy punkt obrony Legii w starciu z Lechem.

Jakub RZEŹNICZAK – nota 6. Wisła Płock (obrońca)

Wicelider tabeli i drużyna notująca świetną serię musi mieć w jedenastce kolejki swojego reprezentanta. Rzeźniczak to przedstawiciel jednego z dwóch bloków defensywnych, które w weekend zdołały zachować czyste konto. Prócz płocczan, którzy nie dali się zaskoczyć Koronie, dokonała tego jeszcze tylko Pogoń Szczecin.

Mikkel KIRKESKOV – nota 7. Piast Gliwice (obrońca)

Bardzo solidna postawa Duńczyka, która przyczyniła się do zwycięstwa Piasta pod Wawelem. Zanotował ładną asystę przy pierwszej z dwóch bramek Piotra Parzyszka.

Srdjan SPIRIDONOVIĆ – nota 7. Pogoń Szczecin (pomocnik)

Austriak przyłożył rękę do tego, że Pogoń obroniła miejsce w fotelu lidera. Już w 6 minucie spotkania w Lubinie obsłużył Adama Buksę, a ten zdobył – jak się okazało – zwycięską bramkę. Wskoczył do wyjściowego składu szczecińskiego zespołu i wygląda na to, że miejsca łatwo nie odda.

RICARDINHO – nota 7. Wisła Płock (pomocnik)

Ojciec wygranej Wisły Płock w Kielcach. Zdobył kapitalną bramkę. Wyłuskał piłkę spod nóg Jakuba Żubrowskiego i Erika Pacindy, by popisać się pięknym, technicznym uderzeniem pod poprzeczkę. „Stadiony świata” w wykonaniu Brazylijczyka.

Michał NALEPA – nota 6. Arka Gdynia (pomocnik)

Wychowanek wie, co to derby. Motor napędowy Arki w konfrontacji z Lechią. Dał sygnał do odrabiania strat, zdobył kontaktową bramkę po „centrostrzale” z rzutu wolnego. Walczył za dwóch, albo i trzech. Mógł żałować, że efektowny rajd, podczas którego minął kilku rywali, zakończył się tylko rzutem rożnym.

Lukas HARASLIN – nota 7. Lechia Gdańsk (pomocnik)

Czy Lechia straciłaby w Gdyni 2 punkty, gdyby do końcowego gwizdka na boisku przebywał Haraslin? To już pytanie bez odpowiedzi. Faktem jest, że gdańszczanie spartolili koncertowo kilka kontr, podczas gdy Słowakowi ostatnie podanie „siedziało” wyjątkowo. Asystował zarówno przy golu Flavio Paixao, jak i Artura Sobiecha. Zszedł w 66 minucie i z ławki obserwował, jak drużyna trwoni przewagę.

Patryk KLIMALA – 7. Jagiellonia Białystok (napastnik)

Jest ostatnio w świetnej formie, czego ukoronowaniem – pierwszy w ekstraklasowej karierze dublet. Bohater meczu Jagiellonia – Cracovia.

Piotr PARZYSZEK – nota 8. Piast Gliwice (napastnik)

Postać kolejki. „Ósemki” – to rzecz jasna nota – nie otrzymał od nas w tej kolejce nikt inny. Wykonał dwie „filmowe” główki na wagę zwycięstwa mistrza przy Reymonta.

Rafael LOPES – nota 7. Cracovia (napastnik)

Dwa gole Portugalczyka nie dały co prawda Cracovii nawet punktu na Podlasiu, ale on sam zasłużył na indywidualny laur. Oby jak najwięcej takich obcokrajowców w naszej ekstraklasie. Sprowadzony latem z Boavisty, natychmiast wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie „Pasów”. Ma już na koncie 6 bramek.