„Sport” wybrał jedenastkę 19. kolejki ekstraklasy!

 

Za nami 19. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2019/2020. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.

 

Marek KOZIOŁ – nota 6. Korona Kielce (bramkarz)

Spisał się bez jakiegokolwiek zarzutu w szalonym meczu Korony z Cracovią. Koncentrację musiał zachować do samego końca – najtrudniejszą interwencję zanotował… w siódmej minucie doliczonego czasu gry.

Mateusz SPYCHAŁA – 6. Korona Kielce (obrońca)

Porobiło się tak, że autorem parady przedostatniej tegorocznej kolejki nie był wcale bramkarz, a właśnie prawy obrońca Korony. W doliczonym czasie błysnął przytomnością umysłu, gdy ofiarnie wybił z linii bramkowej strzał Michała Helika, ratując kielczanom bezcenne 3 punkty.

Lukas KLEMENZ – nota 8. Wisła Kraków (obrońca)

Gol na wagę pierwszej od sierpnia wygranej Wisły Kraków – w dodatku z dotychczasowym liderem – a do tego jeszcze czyste konto w defensywie. Czy trzeba mówić coś więcej, recenzując występ stopera „Białej gwiazdy”?

Michał KARBOWNIK – nota 7. Legia Warszawa (obrońca)

Gra w Legii nie dlatego, że jest młodzieżowcem. Na lewego obrońcę patrzy się z coraz większą przyjemnością. Przy Łazienkowskiej zarzekają się, że tej zimy go nie sprzedadzą, ale nie bylibyśmy wcale pewni, czy do klubu nie spłynie jakaś propozycja nie do odrzucenia…

Mateusz MŁYŃSKI – nota 7. Arka Gdynia (pomocnik)

Aż do tej kolejki, ofensywne aktywa młodzieżowców Arki ograniczały się w tym sezonie do jednej asysty Jakuba Wawszczyka. W piątkowy wieczór Młyński rozbił bank. Skrzydłowy najpierw strzelił gola po pięknym podaniu Macieja Jankowskiego, a w II połowie zrewanżował się starszemu koledze asystą na wagę cennego zwycięstwa z Zagłębiem.

Petr SCHWARZ – nota 7. Raków Częstochowa (pomocnik)

Widoczny na zdjęciu z prawej Petr Schwarz to czołowa postać Rakowa w starciu z Górnikiem. W kluczowym momencie Czechowi nie zadrżała noga, gdy pewnie wyegzekwował karnego decydującego o czwartym z rzędu triumfie częstochowian w bełchatowskich pieleszach.

Darko JEVTIĆ nota 6. Lech Poznań (pomocnik)

Przepiękny strzał Szwajcara z rzutu wolnego uratował Lechowi punkt we Wrocławiu.

Gerard BADIA – nota 7. Piast Gliwice (pomocnik)

W sporej mierze dzięki Katalończykowi doszło do wygranej z ŁKS-em i przełamania mistrzów Polski. Skrzydłowy Piasta najpierw asystował Piotrowi Parzyszkowi, a następnie – Jorge Felixowi.

Jesus IMAZ – nota 8. Jagiellonia Białystok (napastnik)

W I połowie trafił do bramki Lechii głową po kornerze, w II połowie nie pomylił się z rzutu karnego. Dzięki temu Jagiellonia wygrała, a kibice na Podlasiu nie musieli zadawać sobie pytania: „Jakby to było, gdyby nie zwolniono Mamrota?”.

Sebastian MUSIOLIK – nota 7. Raków Częstochowa (napastnik)

Najlepszy w życiu występ rosłego napastnika Rakowa na ekstraklasowych arenach. Strzelił ładnego gola, a w końcówce sprytnie zachował się w polu karnym, dając sfaulować Martinowi Chudemu.

Jarosław NIEZGODA – nota 9. Legia Warszawa (napastnik)

Trener Aleksandar Vuković uznał, że najwyższa pora, by Niezgoda stworzył duet z Jose Kante. Wypaliło. Napastnicy świetnie się uzupełniali, podzielili między sobą łup bramkowy (3:1 z Płockiem). Niezgoda strzelił dwa gole i dorzucił też asystę. Wiele wskazuje na to, że mogło to być jego pożegnanie z Łazienkowską.