„Sport” wybrał jedenastkę 34. kolejki ekstraklasy!

34. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2021/2022. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.


Adrian LIS – nota 7. Warta Pozań (bramkarz)

Nie pozwolił krakowskiej Wiśle na zdobycie symbolicznej ostatniej bramki przed pożegnaniem z ekstraklasą. Golkiper Warty, do którego podczas sezonu było sporo pretensji, na „do widzenia” zachował czyste konto, w efektowny sposób zatrzymując m.in. Zdenka Ondraszka.

Alan CZERWIŃSKI – nota 7. Lech Poznań (obrońca)

Zadbał o to, by mistrzowska feta w Poznaniu odbywała się w jak najlepszej atmosferze. W meczu z jego byłym klubem, Zagłębiem, strzelił gola, a przy innym miał udział, bo to właśnie jego uderzenie dobił do siatki Tomasz Kędziora.

Tomasz KĘDZIORA – nota 7. Lech Poznań (obrońca)

Bramka zdobyta w ostatnim meczu była ukoronowaniem krótkiego powrotu defensora Dynama Kijów do ukochanego Lecha. Pomógł w wywalczeniu tytułu i z czystym sumieniem może szukać kolejnych wyzwań. Jak sam mówi, czuje się na siłach, by pograć jeszcze na zachodzie.

Tomas HUK – nota 7. Piast Gliwice (obrońca)

Rozstrzelał się słowacki stoper Piasta na ostatniej prostej. Tydzień wcześniej zapewnił zwycięstwo w Niecieczy, tym razem uratował remis z Radomiakiem, mocnym akcentem kończąc sezon. Trafił do siatki w 3 minucie doliczonego czasu gry.

Mateusz WDOWIAK – nota 7. Raków Częstochowa (pomocnik)

Asystował Iviemu Lopezowi przy golu, którym Raków napoczął Lechię. To od jego dogrania zaczęła się też inna akcja bramkowa. W końcówce sezonu był w gazie.

Peter SCHWARZ – nota 7. Śląsk Wrocław (pomocnik)

Śląsk zakończył sezon tak, jak spisywał się przez jego większość, czyli rozczarowując, ale czeski pomocnik mógł akurat zejść po meczu z Górnikiem (3:4) z podniesioną głową. Strzelił gola głową, potem dorzucił jeszcze asystę przy trafieniu Denisa Jastrzembskiego.

JOSUE – nota 8. Legia Warszawa (pomocnik)

Świetny przez cały sezon, podczas którego były momenty, iż w pojedynkę ciągnął Legię ku utrzymaniu. Świetny też w ostatnim meczu z Cracovią, w którym zaliczył asysty przy zdobywanych głową bramkach Tomasa Pekharta i Rafaela Lopeza.

Ivi LOPEZ – nota 8. Raków Częstochowa (pomocnik)

Kompletując dublet w ledwie… tuzin minut od rozpoczęcia konfrontacji z Lechią, przypieczętował wicemistrzostwo dla Rakowa oraz koronę króla strzelców – dla siebie. To był sezon Hiszpana.

JORGINHO – nota 7. Wisła Płock (pomocnik)

To po jego dokładnej centrze Aleksander Pawlak strzałem głową rozwiązał worek z bramkami w meczu ze Stalą Mielec, dzięki któremu „Nafciarze” w dobrych nastrojach mogą rozjechać się na urlopy.

Higinio MARIN – nota 7. Górnik Zabrze (napastnik)

We Wrocławiu najpierw wykorzystał błąd Matusza Putnockiego, potem kropnął z 20 metrów – Hiszpan zanotował świetną końcówkę sezonu, strzelając 3 gole w 2 meczach zabrzańskiej drużyny, zapewniając zwycięstwa z Łęczną i Śląskiem. Moment, w którym okazało się, ile potrafi, może być zarazem jego ostatnim w Górniku, do którego był tylko wypożyczony z Łudogorca Razgrad.

Muris MESZANOVIĆ – nota 7. Bruk-Bet Termalica Nieciecza (napastnik)

Choć zaczął na ławce rezerwowych, to wystarczyło 45 minut, by uratował Bruk-Betowi punkcik w Szczecinie. Bośniak strzelił swoje gole nr 10 i 11 w tym sezonie, ale beniaminka z Niecieczy przed spadkiem to nie uchroniło.

JEDENASTKA „SPORTU”

Lis 7

Czerwiński 7, Kędziora 7, Huk 7

Wdowiak 7, Schwarz 7, Josue 8, Lopez 8, Jorginho 7

Marin 7, Meszanović 7


Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus