Stanisław „Leon” Sętkowski nie żyje!
Od kilku dekad był symbolem Górnika Zabrze. Wielki kibic 14-krotnych mistrzów Polski nie żyje. To smutna wiadomość, która nadeszła we wtorek wieczorem.
Stanisław „Leon” Sętkowski i jego charakterystyczny dzwonek, a także kogut dla najlepszego zawodnika Górnika w meczu domowym, to był znak rozpoznawczy najwierniejszego z kibiców zabrzan.
Przy Roosevelta był prawie codziennie. Górnik był Jego miłością. Patrzył na kolejne pokolenia zawodników, cieszył się z sukcesów, smucił z porażek i niepowodzeń. Życzliwy i serdeczny.
Przed chwilą dotarła do nas bardzo smutna informacja…
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) July 13, 2021
Zmarł jeden z najbardziej rozpoznawalnych i bliskich Górnikowi człowiek. Wielki kibic i symbol Górnika, ale przede wszystkim człowiek o wielkim sercu i pogodzie ducha. Leon, zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i sercach! pic.twitter.com/9FywW8IvAq
Dziś też był w klubie. Czekał na powrót Jego ukochanej drużyny ze zgrupowania i na Lukasa Podolskiego. Jego transfer do Zabrza bardzo ucieszył „Leona” i nie mógł doczekać się jego debiutu w barwach Górnika przy Roosevelta. Nie doczekał się…
Pan Stanisław zasłabł wracając do domu. Akcja reanimacyjna nie powiodła się. Miał 82 lata.
Cześć Jego pamięci!
Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus