Starcie reżyserów

Trudno wyobrazić sobie ofensywę Rakowa Częstochowa bez Bartosza Nowaka – tak, jak Wisły Płock bez Rafała Wolskiego.


Rafał Wolski, ofensywnie usposobiony gracz Wisły Płock, w 8 z 12 występów w tym sezonie strzelał bramkę lub zaliczał asystę. Albo, jak to miało miejsce w starciu z poznańskim Lechem, wygranym przez jego drużynę 3:1, jedno i drugie. Piłkarz „Nafciarzy”, z dorobkiem 11 punktów, jest jednym z dwóch zawodników – obok Marca Guala z Jagiellonii Białystok – którzy znajdują się na czele klasyfikacji kanadyjskiej. Bartosz Nowak, występujący na tej samej pozycji, co Wolski, uzbierał jak dotąd o jedno „oczko” mniej. W 7 z 15 występów 29-letni piłkarz zdobywał bramkę, albo zaliczył otwierające podanie. I podobnie, jak w przypadku zawodnika, naprzeciw którego jutro stanie, w jednym ze spotkań zdobył zarówno gola, jak i zaliczył asystę.

Obu zawodników dzieli nieco ponad rok, ale przebieg ich piłkarskich karier był zupełnie różny. Rafał Wolski miał 20 lat, kiedy z Legii Warszawa, z którą wywalczył dwa Puchary Polski, przeniósł się do włoskiej Fiorentiny. Poza granicami kraju występował jeszcze w belgijskim KV Mechelen, jednak wojaże po Europie nie wyszły mu na dobre. Zawodnik, który ma na swoim koncie 7 występów i 1 gola w reprezentacji Polski, na pewno nie zrobił takiej kariery, na jaką liczył on sam, a także kibice. Zimą 2016 roku wrócił do Polski. Najpierw do Wisły Kraków.

Następnie występował w Lechii Gdańsk. Na dobre odżył jednak dopiero w Płocku, w ubiegłym sezonie. Na pewno jego kariera potoczyłaby się lepiej, gdyby nie poważne problemy zdrowotne. Najpierw wiosną 2019, a później jesienią 2020 roku nie grał w ogóle, lecząc urazy. Jego przygoda z piłką zawisła nawet na włosku, ale aktualnie nikt nie wyobraża sobie Wisły Płock bez jego bramek i asyst. Warto podkreślić, że 2 z 3 spotkań, które zespół musiał rozegrać bez niego, po zawieszeniu za czerwoną kartkę, drużyna Pavola Stano przegrała.

Bartosz Nowak był bohaterem jednego z najgłośniejszych, o ile nie najgłośniejszego transferu wewnątrz ekstraklasy w tym sezonie. Przede wszystkim dlatego, że został ściągnięty przez Marka Papszuna. Trener ten, wykonujący znakomitą pracę w Rakowie Częstochowa, wyrobił już sobie markę szkoleniowca odpowiedzialnego, który ma głowę na karku i doskonale wie, co robi. Nowak to idealny dowód na to, że na wszystko w futbolu jest czas. Gdy Rafał Wolski wyjeżdżał za granicę i próbował przebijać się we Włoszech i w Belgii, Nowak występował w… Polonii Bytom, z którą spadł do II ligi. Jego talent objawił się znacznie później, nigdy nie zagrał w reprezentacji Polski. Ale dziś zawodnikiem od najbliższego rywala na pewno nie jest słabszym.

Bartosz NOWAK
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

ur. 25 sierpnia 1993 r.

W ekstraklasie

  • Mecze 94.
  • Minuty 6542.
  • Bramki 20.
  • Asysty 14.

W tym sezonie

  • Mecze 14
  • Minuty 937.
  • Bramki 6.
  • Asysty 3.

Rafał WOLSKI
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

ur. 10 listopada 1992 r.


W ekstraklasie

  • Mecze 154.
  • Minuty 10057.
  • Bramki 27.
  • Asysty 35.

W tym sezonie

  • Mecze 12.
  • Minuty 928.
  • Bramki 5.
  • Asysty 6.

Foto główne: Paweł Andrachiewicz/PressFocus