Stare grzechy pierwszoligowca

Dwa dni przed terminem sparingowego meczu z GKS-em Jastrzębie oficjalna strona Piasta Gliwice poinformowała, że „spotkanie będzie miało charakter zamknięty i wstęp na obiekt – na podstawie ważnej legitymacji prasowej lub akredytacji na mecze Piasta na sezon 2018/2019 – będą mieli jedynie przedstawiciele mediów”. Wejścia na boisko w Rybniku-Kamieniu pilnowało dwóch ochroniarzy, ale każdy chętny obejrzenia w akcji piłkarzy kibic swobodnie wszedł na obiekt. Wśród kibiców był miedzy innymi napastnik jastrzębian Kamil Adamek, któremu dokucza ból w kolanie.

Spotkanie jeszcze na dobre się nie rozpoczęło, gdy gliwiczanie cieszyli się ze zdobycia gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła na głowę niespełna 20-letniego Karola Stanka, który zmusił do kapitulacji Grzegorza Drazika. Strata bramki na początku meczu to w wydaniu jastrzębian „specialite de la maison”. W rundzie jesiennej szybko stracili bramki w potyczkach z Puszczą Niepołomice, Stomilem Olsztyn, Sandecją Nowy Sącz, Rakowem i Chojniczanką. Po tym szybkim ciosie piłkarze GKS-u długo nie mogli dojść do siebie i Piast dominował w sposób bezdyskusyjny. Przez kwadrans pierwszoligowiec nie był w stanie zrobić dokładnie nic.

W 26 minucie Piast strzelił drugiego gola – po dośrodkowaniu z kornera Drazik wypiąstkował piłkę przed pole karne, wprost na nogę Aleksandra Jagiełły, który trafił bezbłędnie. Kolejna strata bramki obudziła jastrzębian, najpierw Karol Dybowski obronił strzał Adama Żaka, zaś w 38 minucie Farid Ali nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Piasta, posyłając futbolówkę obok bramki.

Po przerwie i licznych zmianach dokonanych przez obu szkoleniowców, mecz się wyrównał. Pierwszoligowiec najlepszą okazję do korekty wyniku zmarnował w 48 minucie, gdy po zagraniu Rafała Adamka stojący na 5. metrze Krzysztof Gancarczyk nie trafił w piłkę.

 

Na zdjęciu: Pomocnik Piasta Aleksander Jagiełło (z lewej) w sparingu z GKS-em Jastrzębie zdobył drugiego gola dla Piasta efektownym uderzeniem zza pola karnego.

 

Piast Gliwice – GKS Jastrzębie 2:0 (2:0)

1:0 – Stanek, 2 min (głową), 2:0 – Jagiełło, 26 min.

Sędziował Daniel Kruczyński (Żywiec). Widzów 30.

PIAST (I połowa): Dybowski – Pietrowski, Korun, Czerwiński, Mokwa – Jagiełło, Sokołowski, Dziczek, Badia – Papadopulos, Stanek. (II połowa): Dybowski (82. Bodys) – Konczkowski, Sedlar, Byrtek, Kirkeskov – Borkała (82. Rakowiecki), Kamiński (80. Marcinkowski), Hateley, Valencia, Felix – Parzyszek. Trener Waldemar FORNALIK.

GKS (I połowa): Drazik – Mazurkiewicz, Jarosz, Szymura, Gojny – Ali, Jaroszek, Tront, Szczęch – Jadach – Żak. (II połowa:) Gostomski – R. Adamek, Pacholski, Kawula, Kulawiak – Skórecki, Pastuszak (68. Chochulski), Spychała, Mróz, K. Gancarczyk – Krakowczyk. Trener Jarosław SKROBACZ.

Żółte kartki: Dziczek, Borkała.

 

***

W niedzielę zespół trenera Waldemara Fornalika wyjedzie na dwutygodniowy obóz do tureckiej Antalyi, gdzie w planach jest rozegranie czterech sparingów. Rywalami będą kolejno azerski Karabach Agdam, którego zawodnikiem jest Jakub Rzeźniczak, czeski Bohemians Praga, bułgarski Lokomotiw Płowdiw i ukraińska Zoria Ługańsk.