Stolarczyk: Na Cracovię trzeba było mnie chłodzić

Stolarczyk grał w derbach Krakowa czterokrotnie i nigdy nie przegrał. Wisła z nim w składzie dwukrotnie wygrała, dwa razy padł remis. W jednym z tych spotkań Stolarczyk strzelił gola, a Wisła ostatecznie wygrała 3:0. Było to jego jedyne trafienie w
sezonie 2005/06.

– Zawsze, gdy strzelasz gola, a drużyna wygrywa jest to miłe uczucie. W tamtym sezonie byliśmy w lekkim dołku, ale w derbach akurat wygraliśmy 3:0. To fajne wspomnienia i cieszę się, że mogłem uczestniczyć w derbach jako zawodnik, a teraz wezmę w nich udział jako trener – mówi Stolarczyk.

Jako piłkarzowi nigdy nie brakowało mu ambicji. – Muszę przyznać, że przed takimi meczami jak te z Cracovią trzeba było mnie raczej chłodzić niż dodatkowo mobilizować – mówi.

Przy ustalaniu składu jest w dość komfortowej sytuacji. – Brakuje nam tylko Marko Kolara, który jest po operacji i przechodzi rehabilitację. Liczę, że jeszcze w tym roku ponownie zobaczymy go na boisku – dodaje Stolarczyk.

Nieoficjalnie wiadomo, że problemy ze zdrowiem ma też Jakub Bartkowski. Jeśli nie zdąży na niedzielę, w jego miejsce zagra zapewne Zoran Arsenić.