Stracą kapitana?

Dawid Gojny coraz bliżej przenosin do Arki.


W styczniu ubiegłego roku Dawid Gojny, kapitan sosnowiczan, parafował z klubem z Sosnowca nową umowę, która miała obowiązywać do końca czerwca 2025 roku. Wcześniejsza miała wygasnąć w czerwcu ubiegłego roku.

Szansa na zarobek

Wszystko wskazuje jednak na to, że po 2,5 roku gry w Sosnowcu waleczny defensor opuści Zagłębie i przeniesie się na Wybrzeże. Dla 29-letniego piłkarza związanego tylko z klubami z naszego regionu, to ostatnia szansa aby spróbować swoich sił w innym otoczeniu. Z kolei dla Zagłębia to szansa na zarobek.

Latem 2020 roku Gojny trafił do Sosnowca z GKS-u Jastrzębie po tym, jak jego umowa z byłym klubem wygasła. Zagłębie nie musiało płacić za piłkarza, za którego w obecnej sytuacji może zarobić kilkaset tysięcy złotych. Klub z Sosnowca ostatnimi czasy rzadko zarabiał na piłkarzach, ostatnim na którym udało się zarobić był Vamara Sanogo, gdy przenosił się do Legii Warszawa. Czy Gojny będzie następny? Wszystko na to wskazuje. Przez 2,5 roku gry w Sosnowcu Gojny zaliczył 75 spotkań w czerwono-zielono-białych barwach, z czego kilkadziesiąt z opaską kapitana na ręce. Sosnowiczanie mogą stracić solidnego gracza, ale pamiętajmy, że łatwiej znaleźć zastępstwo na bok obrony niż skutecznego snajpera. A, że może na tym jeszcze trochę zarobić…

Gojny to wychowanek Odry Wodzisław. Grał także w LKS-ie Krzyżanowice, ROW-ie Rybnik, GKS Jastrzębie oraz Zagłębiu. Teraz staje przed szansą gry w Arce Gdynia, która mocno zabiega o wartościowego gracza. Jeśli do transferu dojdzie, to debiut Gojnego może przypaść na pierwszy wiosenny mecz, która zespół z Gdyni rozegra w…Sosnowcu!

Wróci na stare śmieci?

Kto w miejsce Gojnego? Nie wykluczone, że gdy wciąż jeszcze gracz Zagłębia obierze nadmorski kierunek, to w przeciwnym kierunku podąży Marcel Ziemann. 27-latek ostatnie pół roku spędził w Arce. W grudniu jego kontrakt został za porozumieniem stron rozwiązany. Jesienią Ziemann zaliczył 12 występów w ekipie z Gdyni. Na polskich boiskach piłkarz mający niemiecki paszport występował także w Stomilu Olsztyn oraz Chrobrym Głogów. Na koncie ma także epizod w Grecji.

Niewykluczone, że piłkarz z kartą na ręku pojawi się już w tym tygodniu, gdy sosnowiczanie rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej.

Z Zagłębiem łączony jest także Mateusz Wrzesiński, który właśnie rozstał się z Jagiellonią Białystok. Pomocnik trafił na Podlesie po okresie gry w kazachskim Kajracie Ałmaty, z którym w 2020 roku sięgnął po mistrzostwo Kazachstanu. W „Jadze” nie mógł się jednak odnaleźć. Wiosną 2021 zaliczył siedem ligowych występów, na początku ubiegłego sezonu został wypożyczony do Stali Mielec, a jesień bieżących rozgrywek spędził w rezerwach klubu z Białegostoku.

Na transfer do Kazachstanu zapracował sobie bardzo dobrą grą w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 właśnie w barwach ekstraklasowego wówczas Zagłębia. W 20 meczach zdobył wtedy 3 gole będący wyróżniają się postacią zespołu. We wcześniejszym sezonie wywalczył z Zagłębiem awans do ekstraklasy, a wszystko to odbyło się pod wodzą trenera Dariusza Dudka, który teraz wrócił do Sosnowca. Czyżby nowy-stary trener sosnowiczan ponownie da „nowe życie” Wrzesińskiemu tak jak miało to miejsce kilka lat temu? Przekonamy się o tym w najbliższych dniach.


Na zdjęciu: Dawid Gojny wypracował sobie dobrą markę na pierwszoligowych boiskach.
Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus.pl