Superliga. I już po wszystkim!?

Superliga upadła zanim zdążyła się na dobre rozgościć. Przyczyniło się do tego wycofanie wszystkich drużyn angielskich.


Trzeba przyznać, że wszystko wydarzyło się błyskawicznie, a ogromne znaczenie, że pomysł z utworzeniem Superligi upadł bardzo szybko, miała reakcja klubów angielskich. Nic w tym dziwnego, skoro zespoły z Premier League stanowiły aż połowę z 12 klubów, które ogłosiły zawiązanie projektu. Manchester United, Manchester City, Arsenal, Chelsea, Liverpool i Tottenham niemal jak jeden mąż ogłosiły decyzję o wycofaniu się z projektu! Nie ma co ukrywać, że zasadniczym powodem była groźba wykluczenia powyższych zespołów i zawodników w nich występujących, nie tylko z wszystkich rozgrywek międzynarodowych, ale też krajowych.
Bardzo ważne dla postępowania klubów były działania kibiców. Sympatycy poszczególnych zespołów, mimo obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, wyszli na ulice. A najgoręcej zrobiło się na Stamford Bridge, gdzie we wtorek wieczorem Chelsea mierzyła się z Brighton&Hove Albion.

Sympatycy „The Blues” nie pozostawili wątpliwości, po której są stronie. Wywiesili transparent, na którym napisano, że wolą grać w środku tygodnia w deszczu przeciwko Stoke City aniżeli w Superlidze. Zrobiło się na tyle poważnie, że by uspokoić fanów, którzy doprowadzili do opóźnienia spotkania, wysłano – w roli mediatora – Petra Czecha! Przypomniano przy okazji, że były czeski golkiper, a także sportowiec, który uprawia dla przyjemności hokej na lodzie, jest jedynym człowiekiem w klubie, który może zapanować nad emocjami kibiców. Chelsea, jako ostatni angielski klub, wydała oświadczenie o tym, że rezygnuje z występów w Superlidze, a wszystko przez to, że rozgrywała do późnego wieczoru wspomniane spotkanie.

– Klub rozpoczął formalne działania w celu wycofania się z grupy opracowującej plan powstania Superligi. Zdecydowaliśmy, że udział w tym projekcie nie leży w interesie klubu. Naszych kibiców i całej społeczności piłkarskiej – napisano w specjalnym oświadczeniu wydanym przez Chelsea FC.

Na temat powstania i upadku Superligi wypowiedzieli się chyba już wszyscy, którzy cokolwiek w futbolu znaczą. A bardzo ciekawą opinią podzielił się prezes Crystal Palace Steve Parish.

– Taki Ajax, czy drużyna z Warszawy, czasami całe lato walczą o to, by dostać się do Ligi Mistrzów. A więcej jest przecież zespołów, którym to się nie udaje. Idea z utworzeniem Superligi jest nieuczciwa względem takich drużyn – powiedział.

Jak na środowe późne popołudnie wyglądał stan projektu pod nazwą „Superliga”? Prócz 6 drużyn z Anglii pomysł porzucił pierwszy z trzech klubów hiszpańskich, czyli Atletico Madryt, a także Inter Mediolan. Gdyby zatem miało dojść do rywalizacji w Superlidze, to w stawce pozostają: Real Madryt, FC Barcelona, AC Milan i Juventus Turyn, choć władze „Barcy” poinformowały, że ostateczną decyzję podejmą kibice. Chyba w najgorszej sytuacji są „Królewscy”, bo wygląda na to, że jeden z inicjatorów powstania projektu i jego główny orędownik, prezes „Los Blancos”, Florentino Perez, będzie musiał pożegnać się z posadą! W UEFA narodził się bowiem pomysł, by wykluczyć madrycki klub z rozgrywek międzynarodowy dopóki, dopóty stanowisko prezesa będzie zajmował wyżej wymieniony działacz…


Na zdjęciu: Petr Czech, były piłkarz i… hokeista, musiał uspokajać kibiców Chelsea, którzy protestowali przeciwko zawiązaniu Superligi.
Fot. Facebook/Petr Czech