Sylwester Czereszewski: Faworyt jest jeden

 

Tylko 8 punktów przewagi liderującej Legii nad ósmą Wisłą Płock. Co to mówi o polskiej ekstraklasie?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Poziom jest wyrównany. Nikt nie wygrywa wszystkich meczów u siebie. Dla bezstronnego kibica to na pewno atut ligi, bo przynajmniej coś się dzieje. Jeżeli ktoś lubi piłkę, to jakość rozgrywek mu nie przeszkadza. My, tak jak kilka innych krajów, mamy reprezentację na dość wysokim poziomie, a liga jest słabsza. U nas jest nadmiar obcokrajowców. Od tego sezonu wprowadzony jest przepis o młodzieżowcu, a ja uważam, że powinno ich występować nawet dwóch w jednej „jedenastce”.

Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Kto pana zdaniem sięgnie po tytuł mistrzowski w tym roku?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Legia Warszawa jest głównym faworytem. To ona powinna zdobyć mistrzostwo. Może drużyny nawet same „wcisną” Legii ten tytuł, bo bywało już tak, że w rozgrywkach „grupy mistrzowskiej” zespoły przegrywały większość meczów. Było tak chociażby dwa sezony temu, gdy Lech Poznań po rundzie zasadniczej był liderem, a później przegrał wszystkie mecze przy Bułgarskiej. Legia różni się od innych drużyn z czołówki tym, że ma bardzo mocną ławkę rezerwowych, dlatego sądzę, że to oni zdobędą mistrzostwo.

Czy utrata Jarosława Niezgody może w znaczący sposób wpłynąć na grę Legii?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Legia bez Niezgody też sobie jakoś radziła. W drużynie z Łazienkowskiej nie jest tak, że tylko napastnicy zdobywają bramki, ale również pozostali zawodnicy i chyba tak powinno być w każdym zespole. „Wojskowi” powinni sobie z tą utratą poradzić. Są naprawdę dobrą i doświadczoną ekipą, co jest bardzo ważne po podziale ligi na grupy.

Jakie inne drużyny mogą ewentualnie powalczyć na wiosnę z Legią o tytuł?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Podoba mi się Cracovia. Nie mają w składzie gwiazd, ale grają wyrachowaną piłkę, nie tracą zbyt dużo bramek. Jednak, czy to wystarczy na Legię? Nie sądzę. Pogoń Szczecin fajnie się ogląda, jednak nie zawsze piłka ładna dla oka jest wystarczająco skuteczna. Obawiam się, że Legia odskoczy reszcie jeszcze w fazie zasadniczej, choć sam bardzo bym chciał, żeby walka o tytuł rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kolejce.

Piast Gliwice w poprzednim sezonie, przed przerwą zimową znajdował się na szóstej pozycji. W tym roku ich sytuacja wygląda tak samo. Czy mają szansę powtórzyć swój rajd po mistrzostwo Polski?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Piast w zeszłym sezonie złapał formę w odpowiednim momencie, punktowali przez kilka ostatnich kolejek i nie można mówić o przypadku. Jednak konkurencja na pewno wyciągnęła wnioski i zrozumiała, że takich rywali nie można lekceważyć. Dlatego taki wynik w tym sezonie nie powinien się powtórzyć.

Czy jest jakiś zespół, który pana zdaniem zasługuje na wyższą lokatę, niż zajmuje obecnie?
Sylwester CZERESZEWSKI: – Zdecydowanie Jagiellonia. Fajnie się ogląda ich mecze. Nie idzie to jednak w parze z wynikami. Grają ładną dla oka ofensywną piłkę, nieważne czy u siebie, czy na wyjeździe. Niestety, widocznie się to nie opłaca, patrząc na ich miejsce w tabeli. Jednak chciałbym, żeby znaleźli się chociaż na trzeciej pozycji. Białostoczanie znajdują się w trójce najlepiej grających drużyn razem z Pogonią i Legią. Mimo wszystko to raczej Cracovia będzie najbardziej naciskała na Legionistów.