Synowie przebili ojców

Ojcowie obu pochodzących z Górnego Śląska ofensywnych zawodników grali w trzecioligowym Rymerze Niedobczyce (teraz Rybnik), który w latach 90. należał do liczących się zespołów na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Rywalizował z „Ecikiem”

50-letni Tomasz Szczepan jest wychowankiem Górnika Radlin. Uchodził za wielki talent. Na początku lat 90. trafił do Rymera, gdzie należał do najlepszych strzelców zespołu, który z powodzeniem radził sobie w trzecioligowych rozgrywkach, a szczególnie w sezonie 1992/93 był bliski awansu na zaplecze ekstraklasy. – Prowadziliśmy wtedy po pierwszej części rozgrywek. U siebie pokonaliśmy m.in. Odrę Wodzisław. Ostatecznie skończyliśmy na trzecim miejscu. Do awansu nie zabrakło wiele – opowiada dzisiaj Tomasz Szczepan. Rymer stracił wtedy do wodzisławskiej Odry pięć punktów, z kolei Szczepan-senior należał nie tylko do najskuteczniejszych w zespole, ale w całej lidze. O koronę najskuteczniejszego napastnika w silnej wtedy górnośląskiej trzeciej ligi walczył z zawodnikami, którzy później z powodzeniem dawali sobie radę w najwyższej klasie rozgrywkowej, jak słynny Marian „Ecik” Janoszka czy Bogdan Prusek. Ten pierwszy w ekstraklasie w barwach GKS-u Katowice, a potem „Cidrów” z Radzionkowa zdobył 45 goli, Prusek ustrzelił ich 32 w kilku klubach (Sokół Tychy, Amica Wronki, Odra Wodzisław oraz Dyskobolia Grodzisk Wlkp.).

– Czy nie było propozycji z ekstraklasy? Coś mówiło się o Górniku Zabrze, ale do jakichś konkretnych ustaleń nie doszło. W Rymerze spędziłem cztery lata i był to dla mnie bardzo udany okres. Potem był Górnik Pszów i wyjazd do Niemiec – opowiada.

Nieobliczalne młokosy

Lepszy od Hiszpana

Jego syn Daniel nie pamięta wyczynów ojca w Rymerze, bo jest z rocznika 1995. Zaczynał w Gosławiu Jedłownik, potem był – jak w przypadku ojca, Górnik Pszów – aż wreszcie GKS 1962 Jastrzębie, z którym wywalczył najpierw awans do II, a potem I ligi. Jastrzębianom mocno pomagały gole napastnika z Radlina. W III lidze było ich 17, w II – 13. Teraz, grający od roku w Śląsku Szczepan-junior, liczy na premierowe trafienie w ekstraklasie. W wygranym 1:0 meczu z Wisłą w Krakowie trener Vitezslav Laviczka dał mu szansę występu od pierwszej minuty. – Wrocławskie gazety skrytykowały syna, ale nie ma się co zrażać. Oglądałem letnie sparingi Śląska i Daniel prezentował się w nich lepiej od Hiszpana Exposito. Zdobył jedną bramkę, sporo biegał. Czy będzie strzelał jak ja? Ekstraklasa to wyższe progi. Ja na tym poziomie nie grałem. Na pewno liczy na to, że będzie grał więcej niż w poprzednim sezonie – mówi Szczepan-senior, który wybiera się do Wrocławia na niedzielny mecz Śląska z Piastem.

Szybko trafił do Legii

Tomasz Szczepan w Rymerze rozminął się Mirosławem Praszelikiem, który do rybnickiego klubu trafił w 1997 roku. Ten dzielnicowy i mocno środowiskowy klub był wtedy jeszcze mocniejszy niż w pierwszej połowie lat 90. Sezon 1996/97 skończył na drugim miejscu, za Odrą Opole, rok później była trzecia lokata za Grunwaldem Halemba i Górnikiem Pszów. Pochodzący z Raciborza obrońca grał tam na tyle dobrze, że w 1999 roku trafił do samego Górnika z Zabrza. W zabrzańskim klubie grał w zespole razem z Michałem Probierzem, Adamem Kompałą, Kamilem Kosowskim czy obecnym trenerem „górników” Marcinem Broszem. Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 5 spotkań. Potem kontynuował karierę w Peberowie Krzanowice i Unii Racibórz.

Można mieć pewność, że jego syn Mateusz przebije ojca. 18-latek w niedzielę dostał szansę debiutu w ekstraklasie. Trener Aleksandar Vuković dał mu szanse w wyjściowym składzie kosztem takich gwiazd ekstraklasy jak Carlitos czy Arvydas Novikovas! Praszelik, który futbolowego abecadła uczył się w Odrze „Centrum” Wodzisław, już kilka lat temu został ściągnięty przez Legię. Teraz dostał szansę gry w pierwszym zespole faworyta rozgrywek. Na tym pewnie utalentowany raciborzanin nie poprzestanie.

Daniel Szczepan

Daniel Szczepan z numerem 15. Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus.pl

Data urodzenia: 5 czerwca 1994 r.
Miejsce urodzenia: Rydułtowy
Pozycja na boisku: napastnik
Kariera: Gosław Jedłownik, Górnik Pszów, GKS 1962 Jastrzębie, Śląsk Wrocław
Mecze/gole w ekstraklasie: 9/0

Mateusz Praszelik

Mateusz Praszelik.
Fot. Rafał Oleksiewicz/Pressfocus.pl

Data urodzenia: 26 września 2000 r.
Miejsce urodzenia: Racibórz
Pozycja na boisku: pomocnik
Kariera: Odra „Centrum” Wodzisław, Legia Warszawa
Mecze/gole w ekstraklasie: 1/0

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem