Szalony finał

W szalonych finałowym spotkaniu Francja wygrywa z Chorwacją i po raz drugi w historii jest najlepsza na świecie. W meczu rozegranym na stadionie Łużniki w Moskwie nie brakowało kontrowersyjnych momentów, zwrotów akcji i świetnego futbolu w wykonaniu dwóch najlepszych reprezentacji globu.

Ostre otwarcie
Chorwaci zaczęli w swoim stylu: ostro, zdecydowanie i już po paru minutach mieli na swoim koncie kilka fauli. Przejęli też inicjatywę w środku pola, ale ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji, wobec dobrze zorganizowanej obrony rywala mieli problem, choć próbowali zarówno z prawej, jak i lewej strony. W 15 minucie pociągnął Ivan Perisić, ale nie dość dokładnie dograł do wychodzącego na dobrą pozycję Mario Mandżukicia. Schowani za podwójna gardą „Trójkolorowi” przez pierwszych kilkanaście minut nie potrafili wyprowadzić piłki z własnej połowy.

Samobójcze trafienie Mandżukicia
Tymczasem jeden z ich pierwszych ataków przyniósł im gola! Przed polem karnym Marcelo Brozović starł się Antoine Griezmannem. Argentyński sędzia Nestor Pitana dopatrzył się przewinienia piłkarza z Chorwacji, choć jak pokazały telewizyjne powtórki była to błędna decyzja. Do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany. Dośrodkował mocno w kierunku wysokich Paula Pogby i Raphaela Varana’e. Piłkę strącił jednak głową Mario Mandzukić. Zrobił to tak nieszczęśliwie, że futbolówka zmieniła lot i zaskoczyła bezradnego Danijela Subasicia. 1:0 dla „Les Bleus”.

Francuzi nie cieszyli się jednak z prowadzenia długo, bo Chorwaci ruszyli do szaleńczego ataku i niedługo później wyrównali. Zrobili to po świetnie rozegrany stałym fragmencie gry. Piłka trafiła do Perisicia, który huknął z kilkunastu metrów tak, że Hugo Lloris nie miał nic do powiedzenia.
Drużyna prowadzona przez Zlatko Dalicia grała z większym animuszem i chęcią. Do przerwy Chorwaci siedem razy strzelali na bramkę rywala, przeciwnik tylko raz.

Karny dla Francji
Francuska jedenastka liczyła na kontry i… stałe fragmenty gry wykonywane przez Griezmanna. I właśnie po jednej z takich sytuacji doszło do kolejnej kontrowersyjnej sytuacji. W 35 minucie po dośrodkowaniu lidera „Trójkolorowych” piłka trafiła w rękę Perisicia. Początkowo arbiter nie dopatrzył się przewinienia. Po protestach piłkarzy z Francji i interwencji sędziów VAR obejrzał powtórkę i wskazał na jedenasty metr. Karnego pewnie wykorzystał Griezmann zdobywając swojego czwartego gola na tym mundialu.

Cios za cios
Drugą połowę Chorwaci też zaczęli od mocnego uderzenia. Na francuską bramkę mocno uderzył Ante Rebić. Świetnie interweniował jednak Lloris. W chwilę później kapitan „Trójkolorowych” odważnie interweniował poza polem karnym ratując swoją drużynę przed stratą gola. Modrić i spółka wściekle atakowali, podobnie jak miało to miejsce w półfinałowym starciu z Anglią. Z drugiej strony świetną sytuację miał Mbappe, ale piłkę obronił Subasić. Potem mieliśmy kilkudziesięciosekundową przerwę po tym, jak… kilku szalonych kibiców wbiegło na murawę.

Po niespełna godzinie gry było już 3:1 dla Francuzów. Animusz bałkańskiej jedenastki opadł, a mający w nogach mniej gier „Les Blues” szybko to wykorzystali zaliczając trafienie po celnym uderzeniu lewą nogą w wykonaniu Paula Pogby z kilkunastu metrów. Zaraz potem kolejnego gola mógł zdobyć wszędobylski Griezmann. Zapobiegła temu dobra interwencja Brozovicia.

W 64 minucie było już jednak 4:1 dla jedenastki Didiera Deschampsa! Świetną akcję przeprowadził Lucas Hernandez. Zagrał do Mbappe, który przymierzył zza szesnastki tak, że Subasić po raz kolejny musiał wyciągać piłkę z siatki. Nie był to jednak koniec emocji.

Katastrofalny błąd przytrafił się Llorisowi. Próbował ogrywać Mandżukicia, a ten tylko przystawił nogę, od której odbiła się futbolówka i znalazła się w siatce. Chorwaci nie dawali za wygraną. W 78 minucie wypalił Rakitić, a piłka minimalnie minęła cel. Francuzi bronili się momentami całym zespołem przed swoją szesnastką… Zdobyć kontaktowego gola ekipie Zlatko Dalicia już się jednak nie udało.

Francja – Chorwacja 4:2 (2:1)

1:0 – Mandżukić, 18 min (samobójcza), 1:1 – Perisić, 28 min (asysta Vida), 2:1 – Griezmann, 38 min (rzut kary), 3:1 – Pogba, 59 min (asysta Griezmann), 4:1 – Mbappe, 64 min (asysta Hernandez), 4:2 – Mandżukić, 69 min (bez asysty)

Francja: Lloris – Pavard, Varane, Umtiti, Hernandez – Mbappe, Kante (54. Nzonzi), Pogba, Griezmann, Matuidi (73. Tolisso) – Giroud (81. Fekir). Trener Didier DESCHAMPS.

Chorwacja: Subasić – Vrsaljko, Lovren, Vida, Strinić (82. Pjaca) – Rebić (71. Kramarić), Brozović, Rakitić, Modrić, Perisić – Mandżukić. Trener Zlatko DALIĆ.

Sędziował Nestor Pitana (Argentyna). Widzów: 78 011. Żółte kartki: Kante, Hernandez – Vrsaljko

Piłkarz meczu – Antoine GRIEZMANN.