„Szalony” pomysł Chrobrego

W rezerwach drużyny z Głogowa w III lidze gra aż 23 piłkarzy o statusie młodzieżowca.


Rezerwy Chrobrego Głogów w tym roku awansowały do III ligi i na tym szczeblu grają po raz pierwszy w swojej historii. Na półmetku rozgrywek podopieczni trenera Sebastiana Górskiego zajmują w tabeli 14. miejsce. Głogowianie w 17 spotkaniach zgromadzili 17 punktów, na co złożyło się pięć zwycięstw, dwa remisy i dziesięć porażek, bilans bramkowy 21:28.

Czy taki dorobek zadowala szkoleniowca drużyny z Głogowa? – My, trenerzy, jesteśmy od planowania, analizowania, szukania rozwiązań, wdrażania pomysłu na grę i funkcjonowania zespołu – powiedział trener Sebastian Górski na łamach oficjalnej strony klubowej. – Od oceniania pod kątem wyniku są osoby, które stoją obok. Przed sezonem wszyscy patrzący obiektywnie zdawali sobie sprawę, przed jak trudnym zadaniem stoimy i na co się piszemy. Nie dawano nam większych szans na pozostanie w III lidze.

Wspólnie z wieloma osobami w klubie podjęliśmy się jednak tego zadania i poszliśmy w jasno określonym kierunku. Konsekwentnie stawiamy na naszą młodzież, dążymy do rozwoju i obserwujemy, jak reagujemy zespołowo oraz indywidualnie. Wierzymy w drużynę i w taki projekt. Runda jesienna dała nam wszystkim bardzo dużo odpowiedzi, wskazówek i doświadczenia.

Fatalny początek

Bez cienia przesady można powiedzieć, że początek rozgrywek był tragiczny w wykonaniu rezerw Chrobrego. Drużyna Sebastiana Górskiego poniosła bowiem cztery porażki z rzędu – ze Stalą Brzeg (0:1), ze Stilonem Gorzów Wielkopolski (2:3), z Lechią Zielona Góra (1:2) i Polonią Bytom (0:2). Przełom nastąpił w 5. rundzie, gdy Chrobry wygrał 1:0 na wyjeździe z rezerwami Miedzi Legnica. – Aby się przekonać, czy 3 liga to nie za wysokie progi dla naszej młodzieży, musieliśmy spróbować, zaryzykować – stwierdził Sebastian Górski.

– Tylko w ten sposób możemy realnie zweryfikować naszą pracę i naszą młodzież. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy cierpliwości i czasu. Początek był trudny, ale cała runda do łatwych nie należała. Trzeba patrzeć na całość obiektywnie. Z perspektywy czasu, oceniając rozwój naszych zawodników, uważam, że decyzja była trafna. Wyzwania motywują, a drugi zespół w III lidze w tak młodym kształcie z pewnością do takich wyzwań należy. Teraz jesteśmy mądrzejsi o te doświadczenia i w ten sposób silniejsi.

Idealne żądło

Najlepszym snajperem rezerw Chrobrego w rundzie jesiennej był 27-letni napastnik, Tomasz Wojciechowski. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu strzelił 7 goli w 16 meczach dla Piasta Żmigród, teraz zdobył tyle samo w 15 spotkaniach. – Wyróżnić należy zespół, który mimo różnych momentów trzymał się razem i codziennie solidnie pracował, aby postęp w naszej grze na każdej płaszczyźnie był widoczny – powiedział trener Górski.

– Wiem, że najłatwiej wskazać zawodnika, który strzelił najwięcej bramek, ale trzeba patrzeć szerzej. Ktoś musi wykonać inne zadania, zrealizować założenia, aby ktoś inny mógł sfinalizować atak. Tych zadań w piłce jest mnóstwo. A Tomek? Zrobił swoje. Uważam, że stać go na dużo i pomysł na jego transfer był dobrze przemyślany.

W okresie przygotowawczym rozegramy pięć lub sześć gier kontrolnych w zależności od pogody. Wszystkie z zespołami trzecioligowymi. Pod kątem szkoleniowym skupimy się na wszystkich czterech elementach. Na pewno będziemy chcieli wdrożyć alternatywny model gry, tak, aby rozwijać naszych zawodników pod kątem rozumienia gry w nowej organizacji. Zawodnicy otrzymali kilka dni wolnego, ale szybko wracają do pracy. Z rozmów z nimi wiem, że chcą czym prędzej wrócić, aby podnosić swój poziom. To budujące i motywujące.

Pewniak w PJS

W tej chwili Chrobry II Głogów jest najmłodszy w trzecioligowej stawce. – Ten kierunek chcemy utrzymać – zaręczył Sebastian Górski. – Patrząc na Pro Junior System jest przepaść, mamy ponad dwa razy więcej punktów niż druga drużyna w tej klasyfikacji. Na 26 zawodników w kadrze 23 ma status młodzieżowca, spora część z nich jest w wieku juniora. Ten pomysł będzie utrzymany, mimo, że w gronie uczestników naszych rozgrywek uważany jest często za „szalony” – w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Jesteśmy bogatsi o pewne spostrzeżenia i wierzymy, że korzyści zarówno dla zawodników, jak i klubu, będą wartościowe. Już teraz funkcjonowanie naszych rezerw odbiło się szerokim echem, bo odbieram dużo telefonów w sprawie zawodników chętnych do dołączenia, widzących szansę i perspektywę rozwoju w tej drużynie. Mamy jasno sprecyzowany plan na najbliższą przyszłość i na tym się skupiamy.

Pięć sprawdzianów

W tej chwili pomarańczowo-czarni wrócili do treningów, ale maja one mniej intensywny charakter, nie brakuje zajęć z… siatkówki, i w takiej formule potrwają do 22 grudnia. W trakcie okresu świąteczno-noworocznego zawodnicy będą trenować indywidualnie, a do wspólnych treningów wrócą w poniedziałek, 9 stycznia. Na ten dzień zaplanowano min pomiary tkanki tłuszczowej i zajęcia w siłowni.

Plan zimowych sparingów prezentuje się następująco: 28 stycznia – Polonia Środa Wielkopolska, 4 lutego – Miedź II Legnica, 11 lutego – Carina Gubin, 18 lutego – Pogoń Nowe Skalmierzyce, 25 lutego – Lechia Zielona Góra.


Na zdjęciu: Doświadczony napastnik Tomasz Wojciechowski to najgroźniejsze żądło w młodej drużynie Chrobrego.

Fot. chrobry-glogow.pl