Szansa dla nastolatka

Przed starciem z jedenastką z Nowego Sącza trener Marcin Brosz ma znacznie większy komfort pracy niż jeszcze kilka tygodni temu. Z zespołem na pełnych obrotach, po urazach, trenują już Szymon Żurkowski i Maciej Ambrosiewicz, a kontuzja Damiana Kądziora w ostatnim ligowym starciu z Koroną nie okazała się tak groźna, żeby piłkarz nie mógł wystąpić w sobotę. – Bardzo mi się podobało podejście „Kondiego” po tym, jak pojechał na zgrupowanie reprezentacji i musiał je opuścić z powodu urazu. Nie narzekał, nie marudził, tylko podkreślał, że jeszcze bardziej motywuje go to do pracy i dodaje energii – mówi szkoleniowiec Górnika.

Młody dał sygnał

Żeby nie było tak dobrze, sztab trenerski czwartego obecnie zespołu w tabeli ekstraklasy ma problem. Chodzi o kartkową absencję jednego z mózgów zespołu – Rafała Kurzawy. Zawodnik, który z tak dobrej strony pokazał się w meczu Polska – Nigeria, z Sandecją nie może zagrać za 4 żółte kartki.

W tej sytuacji wiele wskazuje na to, że szansę debiutu otrzyma Daniel Liszka. To młodziutki zawodnik, który fantastycznie zaprezentował się podczas towarzyskiej potyczki z Hajdukiem (3:2) w minioną sobotę. Miał udział przy dwóch golach dla swojego zespołu, a i sam wpisał się na listę strzelców, przesądzając o wygranej.

Na wczorajszej konferencji w siedzibie klubu zapytaliśmy trenera Brosza, czy to Liszka zastąpi Kurzawę? – Patrząc na to, jak chłopak poruszał się w meczu z tak wymagającym przeciwnikiem, na jakość jego gry i na liczbę odbiorów piłek, dał nam wyraźny sygnał, że ma szansę na występ – czy to w podstawowym składzie czy w znalezieniu się w meczowej osiemnastce. Rozpatrujemy kilka scenariuszy, ale Daniel pokazał, że jest ważną częścią zespołu, a zatem bierzemy go pod uwagę – przyznaje szkoleniowiec Górnika.

Zdaje się, że Liszka to kolejny z młodych graczy, który dzięki świetnej pracy całego sztabu trenerów z Zabrza może zawojować ekstraklasę. Lewonożnego piłkarza, wychowanka Trampkarza 22 Biskupice, świetnie zna drugi trener Górnika Marek Kasprzyk, który przez lata prowadził chłopaka. Jak mówi, Liszka w swoim roczniku (2000) na Górnym Śląsku był jednym z wyróżniających się graczy, a o pierwszeństwo rywalizował z Przemysławem Bargielem, wtedy zawodnikiem Ruchu Chorzów, a obecnie młodzieżowego zespołu słynnego AC Milan.

Suarez na ławce?

Jak faktycznie będzie wyglądała wyjściowa jedenastka Górnika w starciu z ostatnim zespołem ekstraklasy, przekonamy się już za kilkadziesiąt godzin. Może być nawet tak, że na ławce – z powodu bogactwa w defensywie – usiądzie dotychczasowy pewniak Dani Suarez.

Przed starciem z Sandecją, która w ostatnich miesiącach notuje fatalną – 19 – serię meczów bez zwycięstwa, Marcin Brosz jednak przestrzega: – Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Kluczem do sukcesu będzie dobra i konsekwentna gra całego zespołu. Cała osiemnastka musi być jak najlepiej przygotowana do tego meczu. My mamy swój cel, ale ma go też jedenastka z Nowego Sącza. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie – podkreśla szkoleniowiec zabrzan.