Szarża stopera na wagę euforii „Cidrów”!

Mało kto przed rozpoczęciem wiosennego grania spodziewał się, że spotkanie Ruchu z Szombierkami będzie mieć tak wielką wagę. Po dwóch domowych porażkach bytomian, to radzionkowianie niespodziewanie przystępowali do niego w roli lidera. Na trybunach było tłoczno i głośno (brawa dla obu grup!), w sektorze VIP-ów zasiedli m.in. Marian Janoszka, Andrzej Orzeszek, Damian Galeja, trafił się też poseł. Mecz prowadził Sebastian Jarzębak, sędzia ekstraklasowy przecież, bynajmniej wszakże niesprawiający wrażenia „odrabiania pańszczyzny” na takim szczeblu.

Goście – jakby niepewni swej siły po ostatnich przegranych – czekali raczej na (nomen omen) ruch gospodarzy. „Cidry” podjęły wyzwanie; bliższe były w I połowie objęcia prowadzenia. Dobrze rozumiejący się atak Karol Kajda – Robert Wojsyk w pierwszym kwadransie ostrzeliwał – bezskutecznie wszakże – bramkę Wojciecha Fościaka. Prawie udało się go pokonać Michałowi Staszowskiemu w 28 min. Ale że „prawie” robi różnicę, po główce pomocnika Ruchu zadrżała jedynie poprzeczka bramki przyjezdnych. Po przeciwnej stronie tak dobrych okazji nie było, ale strzał Jacka Jarnota – przewrotką – był ładny. No i trochę kłopotów Rafałowi Strzelczykowi na linii sprawił.

Druga część gry mogła się zacząć „z wysokiego C” dla Ruchu; jeszcze przed upływem 60 sekund strzelał Kajda, ale piłka utknęła tuż przed linią… w gąszczu nóg graczy „zielonych”. Potem obie drużyny grały już „cios za cios”, a akcje przenosiły się z okolic jednej „szesnastki” pod drugą. Tyle że… brakowało kropki nad „i”: ostatniego podania czy soczystego strzału. Aż do… 88 minuty. Kamil Banaś – stoper gospodarzy – przebiegł do kontry 70 metrów, a po dokładnym dograniu Andrzeja Piecucha ograł – niczym rasowy snajper – swego vis-a-vis i strzałem w krótki róg dał żółto-czarnym zwycięstwo i… pięć punktów przewagi nad rywalem!

 

Ruch Radzionków – Szombierki Bytom 1:0 (0:0)

1:0 – Banaś, 88 min

RUCH: Strzelczyk – Trzcionka, Banaś, Gieroń, Borowiec (79. Skalski) – Sadowski (76. Piecuch), Staszowski (73. Pietryga), Kopeć, Hermasz (90+5. Lechki) – Wojsyk, Kajda. Trener Kamil RAKOCZY.

SZOMBIERKI: Fościak – Mielnik, Cybul, Rybak, Lebek (64. Cieszyński) – Cichecki, Szombierski, Gwiaździński, Morys (76. Krzykawski) – Zając (64. Sawicki), Jarnot. Trener Radosław OSADNIK.

Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 800. Żółte kartki: Gieroń – Zając.