Szczypiornistki Ruchu znów ambitnie walczyły. To jednak za mało

W meczu 20 kolejki PGNiG Superligi kobiet szczypiornistki Ruchu przegrały z Metraco Zagłębie Lubin 26:22. Mimo przegranej, chorzowianki wicemistrzyniom Polski postawiły twarde warunki.

Początek meczu chorzowskiego beniaminka z celującym w mistrzostwo Polski wiceliderem z Lubina był zaskakująco dobry dla gości. „Niebieskie” zdobyły dwie kolejne bramki i do 24 minuty minuty dyktowały swoje warunki faworytkom (1:3, 4:5, 5:6, 9:11). Końcówka pierwszej połowy została jednak przespana, co skrzętnie wykorzystały gospodynie wychodząc na przerwę przy na dwubramkowym prowadzeniu. – Dzięki solidnej postawie w obronie i długiej i konsekwentnej grze w ataku udało nam się zaskoczyć Zagłębie – opowiada trener Ruchu Jarosław Knopik. – W ostatnich pięciu minutach mieliśmy jednak okres słabszej gry. Popełniliśmy za dużo prostych błędów i wynik nam niestety odjechał.

 Odpoczynek nie wpłynął dobrze na Ruch, bo miejscowe szybko powiększyły przewagę do czterech trafień (18:14 w 36 min), a późniejszy zryw chorzowianek dał im tylko nadzieje na dobry rezultat niedzielnego meczu (18:18 w 47 min). Ostatecznie punkty zgodnie z przewidywaniami zostały w Lubinie, ale „Niebieskie” nie muszą się wstydzić tego występu. Dodajmy, że w składzie gości pojawiły się juniorki, które weekend bez powodzenia walczyły w turnieju w Kwidzynie o awans do półfinałów mistrzostw Polski.

 

Metraco Zagłębie Lubin – KPR Ruch Chorzów 26:22 (14:12)

Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz – Mączka 2, Semeniuk 3, Trawczyńska, Buklarewicz, Wasiak 5, Rosińska, Górna 6, Piechnik 5, Jochymek 4, Belmas 1

Ruch: Kajumowa, Bednarek – Jasinowska 7, M. Drażyk 4, Masłowska, Lesik 2, Piotrkowska 3, Doktorczyk, Rodak 1, Kiel, Lipok 2, Stokowiec 3

Sędziowie: Andrzej Rajkiewicz – Jakub Tarczykowski