Sześć lat dla „Fryzjera”?

Przed wrocławskim sądem rozpoczęły się mowy końcowe w procesie, w którym na ławie oskarżonych oprócz F. zasiada również 30 innych osób.

Ustalali wyniki

„Fryzjer” jest oskarżony o to, że założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 r. do czerwca 2006 r. Dla pozostałych oskarżonych w tym procesie – 30 byłych działaczy piłkarskich, sędziów i piłkarzy – prokurator domaga się kar od trzech lat bezwzględnego więzienia do sześciu miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.

Śledztwu pomogły bilingi

Skala przestępczego procederu zorganizowanego przez zasiadających na ławie oskarżonych była potężna. W postępowaniu przygotowawczym badano ponad 100 zdarzeń korupcyjnych. Na podstawie tych badań udało się w pełni odkodować korupcyjne mechanizmy i zachowania sprawców. Kluczowe znaczenie miał wykaz połączeń telefonicznych oskarżonych. – Bilingi były kluczowe, ponieważ Ryszard F. i jego wspólnicy zorganizowali przedsiębiorstwo korupcyjne tak perfekcyjnie, że F. nie musiał jeździć na mecze, by dopilnowywać transakcji – mówi prokurator Robert Tomankiewicz.

Dużo oskarżonych

Proces, w którym rozpoczęły się mowy końcowe, rozpoczął się w 2012 r. Cały akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje 114 osób, z których 48 zdecydowało dobrowolnie poddać się karze. Proces pozostałych został podzielony na dwie części. W 2014 r. zapadły wyroki w zawieszeniu dla 24 byłych sędziów i obserwatorów piłkarskich objętych tym samym aktem oskarżenia co „Fryzjer”.

 

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ