Szeweluchin na treningu w… Zabrzu

Niecodzienny gość pojawiał się przez kilka ostatnich dni na treningach Górnika. Chodzi o byłego piłkarza tego klubu Ołeksandra Szeweluchina.


Ukrainiec występował w Zabrzu w latach 2012-18. To w górniczym klubie zaczął też swoją trenerską karierę. Teraz, ten absolwent kijowskiej wyższej szkoły wychowania fizycznego pracuje na własny rachunek. Z powodzeniem prowadzi czwarto ligowego Karkonosze Jelenia Góra, które przewodzą stawce zespołów w grupie zachodniej Dolnego Śląska. Przerwę w rozgrywkach wykorzystuje do dokształcenia się i podpatrzenia warsztatu trenera Marcina Brosza.

– To właśnie za trenera Marcina Brosza kończyłem swoją grę w piłkę i już wówczas, myśląc o przyszłości, starałem się podpatrywać, jak pracuje. Gdy zająłem się trenowaniem, zacząłem korzystać z tego, że trener zgodził się pokazać mi trenerkę od kuchni. Weszło mi to w krew. Teraz staram się raz na pół roku odwiedzić Zabrze i trenera Brosza.

Jestem mu wdzięczny za to, że mogę obserwować jego pracę w Górniku. Dziś, z powodu nowych realiów robię to z dystansu. Wiele mi to daje i pozwala na wyciąganie wniosków i rozwój. Jednym zdaniem, jestem tu, by uczyć się od trenera Brosza – mówi Ołeksandr Szeweluchin.


Fot. gornikzabrze.pl