Szykuje się powrót do Podbeskidzia?
Później, w różnym charakterze, pracował w klubie, a po raz ostatni był w nim zatrudniony w latach 2011-2015. Zajmował się głównie skautingiem, był odpowiedzialny za wyszukiwanie talentów, jak również uczestniczył w przeprowadzaniu transferów.
To może jednak potrwać
Ostatnia umowa, która łączyła go z klubem, do końca sezonu 2014/15, nie została przedłużona, ale teraz istnieją pewne przesłanki świadczące o tym, że były piłkarz, który ma za sobą min. trzy występy w Bundeslidze i Puchar Niemiec zdobyty z 1. FC Kaiserslautern, wróci do Podbeskidzia i podejmie pracę w dziale sportowym, czyli będzie zajmował się tym, czym wcześniej.
Przypomnijmy, że w przeszłości Więzik pełnił również rolę skauta w Śląsku Wrocław, więc doświadczenie z pracy w takim charakterze posiada niemałe.
Kiedy były piłkarz, który pochodzi z nieodległych od Bielska-Białej Łodygowic, miałby rozpocząć pracę w Podbeskidziu? Precyzyjnych informacji na ten temat na razie nie ma, ale wiele wskazuje na to, że sprawa winna wyjaśnić się w przyszłym tygodniu, czyli wówczas, kiedy drużyna Podbeskidzia wznowi treningi.
Rady i doświadczenie przydatne
Przypomnijmy, że oprócz pracy nad jak najlepszym przygotowaniem drużyny do rozgrywek wiosennych, klub pracuje nad transferami, a w tej materii osoba Grzegorza Więzika może okazać się bardzo przydatna.
Były piłkarz, który ma na swoim koncie 101 występów i 16 goli w ekstraklasie, w barwach ŁKS-u Łódź i Groclinu Grodzisk Wielkopolski, posiada np. spore rozeznanie jeżeli chodzi o młodych i zdolnych zawodników z niższych lig, którzy w przyszłości mogą zasilić Podbeskidzie, co zresztą wpisuje się w forsowaną już od wielu lat strategię klubu.
Na zdjęciu: Grzegorz Więzik znany jest w Podbeskidziu.