Babskim okiem. W konspiracji
No i ten przeklęty koronawirus znów namieszał – żołądkowała się moja ulubiona sąsiadka. – A wszystko dlatego, że to właśnie
Czytaj dalejNo i ten przeklęty koronawirus znów namieszał – żołądkowała się moja ulubiona sąsiadka. – A wszystko dlatego, że to właśnie
Czytaj dalejKtóż nie zna Michaela Jordana? To pytanie w zasadzie retoryczne. A ktoś kiedyś stwierdził, że być jak MJ to znaczy po prostu tyle, co być najlepszym w swoim fachu. I ja się z tym absolutnie zgadzam – stwierdziła moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejCo można zrobić, aby odnieść sukces? – samą siebie zapytała moja ulubiona sąsiadka, a później zaczęła zastanawiać się, co też
Czytaj dalejCodziennie stajemy przed jakimś wyborem. Mniej lub bardziej poważnym. I czasem naprawdę mocno nagłowić się trzeba, co wybrać.
Czytaj dalej… to się lubi, co się ma – filozoficznie zauważyła moja ulubiona sąsiadka. A to powiedzonko stało się dziś dla wielu prawdziwą myślą przewodnią. Na początek będzie o bobsleistach z… Jamajki!
Czytaj dalejBył kiedyś chłopiec o imieniu Dobromir, który potrafił znaleźć wyjście z każdej, najtrudniejszej nawet sytuacji.
Czytaj dalejWnuczka mojej sąsiadki płakała rzewnymi łzami, kiedy dowiedziała się, że nie będzie mogła wystartować w swych pierwszych zawodach, do których przygotowywała się od kilku miesięcy w swym gimnastycznym klubie.
Czytaj dalejNie do wiary. Nasz oswojony, uładzony świat, ten znany nam od zawsze, w jednej chwili stał się kupą gruzów. Jak z tym żyć…
Czytaj dalejRzeczy niemożliwych nie ma. Oto 99-letni Brytyjczyk Tom Moore, który nie potrafi się poruszać bez balkoniku, postanowił wspomóc tamtejszą służbę zdrowia w walce z koronawirusem w sposób dość niezwykły, bo… okrążając własny ogródek.
Czytaj dalejCoś mi się wydaje, że już niedługo do lamusa będzie można odesłać osławione – a jakże często powtarzane – stwierdzenie naszego narodowego fraszkopisa Jana Sztaudyngera, że to „ku chwale Ojczyzny, obchodzimy jeden Dzień Kobiet, a cały Rok Mężczyzny” – z satysfakcją stwierdziła moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejTaki kibic to prawdziwy skarb – rozmarzyła się moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejZałożę się, że każdy emeryt chciałby wyglądać jak on – stwierdziła z uśmiechem moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejCzy to w ogóle możliwe? Bo też bym tak chciała – rozmarzyła się moja ulubiona sąsiadka. Jak by to fajnie było wyglądać na dychę mniej, niż nieubłaganie zdradza to moja metryka.
Czytaj dalejW końcu kto bogatemu zabroni? – samą siebie zapytała moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejŻeby tak mieć takie cudowne, siedmiomilowe buty… O ileż wtedy życie byłoby łatwiejsze? – rozmarzyła się moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejNo i nieźle wskoczyliśmy w ten Nowy Rok – z zadowoleniem oświadczyła moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejCzytam, czytam i własnym oczom nie wierzę. Czyżby naprawdę nadchodził w sporcie czas kobiet? – zdumiewała się moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalejCzegóż to ludziska nie wymyślą?
Czytaj dalejDo tej pory kombinacja norweska była dla mnie wyłącznie sportową konkurencją, czyli bieganiem i skakaniem.
Czytaj dalejSkoki to przecież nasz sport narodowy – oświadczyła z dumą moja ulubiona sąsiadka.
Czytaj dalej