Taksówkarz po nocce, a górnicy – przed szychtą

Taki mecz zdarza się raz na całe życie. Nic dziwnego, że jeden z piłkarzy Śląska Świętochłowice, który po starciu z bramkarzem Unii Kosztowy wylądował w szpitalu, dzień później zgłosił gotowość gry w pucharowym starciu z Arką Gdynia!

Czytaj dalej