Władysław Kłoczko wspomina (3).Mecz pod lufami karabinów

Niemcy zaganiali do roboty nawet dzieciaki takie jak ja. Krótko po ich wkroczeniu mnie i kolegom kazali ścinać gałęzie drzew w lwowskich parkach i na ulicach. Po co? Ano ładowali je potem na wagony i wysyłali na front wschodni, gdzie służyły do budowy okopów oraz do ogrzewania żołnierzy na polu walki- trzecia część wspomnień Władysława Kłoczki: o Lwowie pod okupacją niemiecką.

Czytaj dalej