Tak nie przystoi grać reprezentacji Polski

Przez kwadrans niby staraliśmy się atakować, ale nie mieliśmy pomysłu na zdemontowanie defensywy Wysp Owczych, a po fatalnie rozegranej akcji pod bramką rywali – Dawid Kownacki stracił piłkę w dzieciny sposób – zostaliśmy perfekcyjnie skontrowani. Piłkę wrzuconą „za kołnierz” Mateusza Wieteski przejął Jakup Thomsen i pewnym strzałem w sytuacji sam na sam pokonał Kamila Grabarę. Sensacja zawisła w powietrzu na stadionie w Lubinie.

Nie tego się spodziewaliśmy, bo po utracie gola nadal goście mieli inicjatywę. My nie byliśmy w stanie skonstruować sensownej akcji. W 28 minucie znów było groźnie pod naszą bramką, gdy Thomsen starał się przelobować Grabarę. Pierwszy celny strzał – sparowany przez Hansena – oddał Kownacki z rzutu wolnego w 29 minucie. Wyrównać mogliśmy chwilę później, najpierw po tym jak piłka odbiła się od pleców Bochniewicza – Hansem wygarnął piłkę z linii bramkowej, a potem bramkarz wyspiarzy intuicyjnie wystawił nogę po strzale Kownackiego z… czterech metrów.

Wreszcie zaczęliśmy naciskać, dominować, co nie zmieniło opinii, że oglądaliśmy bardzo słabą połowę Polaków na czele z kapitanem Kownackim. Mimo zmian dokonanych w przerwie przez Czesława Michniewicza gra biało-czerwonych nie poprawiła się. Czas uciekał, a my wciąż biliśmy głową w mur postawiony przed własnym polem karnym przez „Farerów”. A jeśli strzelaliśmy, to z naszymi uderzeniami radził sobie Hansen.

Na niemoc Polaków zaradził irlandzki arbiter, który w 72 minucie odgwizdał mocno kontrowersyjny faul na Kownackim w polu karnym, a pewnym strzałem z jedenastu metrów popisał się sam poszkodowany. Mogliśmy natychmiast wyjść na prowadzenie, ale fantastyczną interwencją po strzale Jagiełły popisał się Hansen.

Goście w końcówce zaczęli „puchnąć”, a my w 89 mieliśmy kolejną wyborną okazję. I ponownie fenomenalną interwencją po silnym strzale Kownackiego popisał się Hansen. Ostatecznie po raz drugi w eliminacjach straciliśmy punkty z Wyspami Owczymi, co trzeba odebrać jak porażkę, Straciliśmy prowadzenie w tabeli naszej bardzo wydłużając sobie drogę w kierunku finałów MME. W kolejnym meczu we wtorek zmierzymy się z Finlandią, drugim rywalem, z którym w eliminacjach straciliśmy punkty, remisując w Łodzi 3:3.

 

Polska – Wyspy Owcze 1:1 (0:1)

0:1 – Thomsen, 15 min, 1:1 – Kowanacki, 72 min (karny)

POLSKA: Grabara – Dankowski (46. Jóźwiak), Wieteska, Bochniewicz, Pestka – Piotrowski, Dziczek (44. Szymański), Jagiełło – Kapustka – Kownacki, Tomczyk (46. Świderski). Trener Czesław MICHNIEWICZ.

WYSPY OWCZE: Hansen – Olsen, Danielsen, Wardum, Andreasen – Magnussen, Olsen, Hansen (59. Bjartalid), Heinesen (77. Egilsson), Pedersen – Thomsen. Trener Eli HENTZE.
Sędziował Robert Hennessy (Irlandia). Widzów 3500. Żółte kartki: Jóźwiak (69. symulowanie), Pestka (po meczu, protesty) – Magnussen (27. faul), Danielsen (54. faul), Bjartalid (62. faul), Andreasen (78. faul).

Czy wiesz, że…

* W składzie Polaków zabrakło mocnego punktu, Szymona Żurkowskiego, który pojawił się na zgrupowaniu w Grodzisku Wlkp., ale musiał je opuścić z powodu uszkodzenia więzozrostu strzałkowo-piszczelowego w stawie skokowym.
* Bezpośredni awans do mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w czerwcu przyszłego roku we Włoszech i San Marino, wywalczą tylko zwycięzcy dziewięciu grup eliminacji. Cztery najlepsze zespoły z drugich miejsc zagrają jeszcze w barażach o dwa wolne miejsca.
* Mistrzostwa Europy U-21 są jednocześnie kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich 2020 roku. Do Japonii pojadą tylko cztery najlepsze teamy z włoskiego turnieju.

Tabela grupy 3

Pozostałe wyniki: Dania – Finlandia 2:0 (1:0), Litwa – Gruzja 0:0.
1. Dania 7 16 24:7
2. Polska 7 15 15:7

3. Finlandia 7 9 11:14
4. Gruzja 8 9 9:15
5. Wyspy Owcze 8 6 8:15
6. Litwa 7 4 3:12

Pozostałe mecze Polaków: 12.10.: Dania – Polska, 16.10.: Polska – Gruzja.