Tarasiewicz: Mieliśmy problemy

Ryszard Tarasiewicz (trener GKS-u):

– Chyba nikt grając u siebie nie jest zadowolony z punktu. W pierwszej połowie mieliśmy problemy, bo nasza linia pomocy była zbyt spłaszczona, zbyt blisko defensywy. Nie można powiedzieć, że źle broniliśmy, ale oddawaliśmy na 30-40 metrze pole. Z perspektywy przeciwnika sympatycznie to wyglądało – tyle że bez klarownych sytuacji. Skorygowaliśmy to i w drugiej połowie obraz gry był całkiem inny. Pierwszy raz od dawna strzeliliśmy gola po stałym fragmencie. W końcówce mieliśmy kilka kontr, które powinniśmy lepiej rozegrać i może zakończyłoby się bramką. Ale prawdziwy niedosyt byłby, gdybyśmy przegrali.

Artur Skowronek (trener Stali):

– Pokazaliśmy dwa oblicza. W pierwszej połowie graliśmy swoje, co udokumentowaliśmy bramką. Po przerwie nie poznawałem swojego zespołu. Nie tego od siebie oczekujemy, bo chcemy być powtarzalni przez 90 minut, a nie tylko we fragmentach spotkań.