Tauron I liga. Udane otwarcie

Zespoły BBTS-u Bielska-Białej oraz Visły Bydgoszcz są wymieniane w gronie faworytów rozgrywek Tauron I ligi. Siatkarze jednej i drugiej drużyny w I kolejce pauzowali.


Bielszczanie mieli zaplanowane spotkanie na własnym parkiecie z KPS Siedlce, ale zostało przełożone na 7 października. Natomiast spadkowicz z PlusLigi, zgodnie ligowym terminarzem, pauzował.

Obie ekipy zaczęły od mocnej inauguracji, bo BBTS-u wygrał na wyjeździe z I-ligowym beniaminkiem BAS-em Białystok 3:0, zaś Visła nie dała najmniejszych szans MCKiS-owi Jaworzno, wygrywając również 3:0.

– W Białymstoku zaczęliśmy niezwykle nerwowo, bo gospodarze nieźle zagrywali i szybko zyskali przewagę – relacjonuje rozgrywający BBTS-u, Jarosław Maciończyk. – Potem opanowaliśmy sytuacje i zdobyliśmy 12 punktów z rzędu. Wygranie I seta pozwoliło na nieco swobodniejsza i lepszą grę, choć wcale nie było łatwo. Kontrolowaliśmy grę i to było dla nas najważniejsze, choć nie zagraliśmy porywająco i wiele elementów jest do poprawy. Liczą się punkty i one na tę chwilę są najważniejsze.

Mamy dobrze skonstruowany skład z silnymi skrzydłowymi. Fizycznie nieźle wyglądamy, ale w lidze jest kilka zespół, które również mają te same cele. Z każdym przeciwnikiem trzeba będzie być skoncentrowanym i od pierwszej akcji grać na swoim poziomie. Z meczu na mecz pewnie będzie coraz lepiej, bo wszyscy wskoczymy na wyższy poziom. Przed nami jeszcze sporo grania.

Michał Masny, 41-letni rozgrywający rodem z Żyliny, na dobre zadomowił się w naszym kraju i teraz ponownie reprezentuje drużynę z Bydgoszczy. Z tym miastem wiąże plany na przyszłość. Słowak jeszcze nie wybiera się na sportową emeryturę i z Visła zamierzam powrócić do PlusLigi.

– Wszyscy w nas widzą faworyta i ta rola nie jest dla zbyt wdzięczna, ale trzeba się z nią zmierzyć – wyjawia „Myszkin”, jak nazywają go koledzy. – Przed meczem z Jaworznem powiedzieliśmy sobie, że walczymy o każdą piłkę i możemy ani na chwilę odpuścić rywalom. I tak też było w trakcie meczu, zaś wygrana w takich rozmiarach (sety do 17, 12, 13 – przyp.red.) jest wielce wymowna. Tak chcielibyśmy się prezentować do końca sezonu, ale pewnie nie zawsze tak będzie miło jak podczas inauguracji – uśmiechnął się Masny, który otrzymał statuetkę MVP.

Na czele tabeli znajduje się beniaminek Polski Cukier Avia Świdnik, mający dwie wygrane z MCKiS-em Jaworzno 3:0 oraz Krispolem Września 3:1. Ponadto 2. zwycięstwa zaliczyły zespoły Olimpii Sulęcin oraz Gwardii Wrocław, ale mają o jednego seta straconego więcej.

Fot. tauronIliga.pl