TCS. Stoch wygrywa kwalifikacje w Bischofshofen!
W Bischofshofen rozegrane zostały kwalifikacje do ostatniego konkursu 69. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Wzięło w nich udział 58 zawodników, ale najlepszy okazał się… Kamil Stoch.
Ekipę polską reprezentowało siedmiu skoczków z liderem Kamilem Stochem na czele oraz mającym ochotę na powtórkę z ubiegłego roku, Dawidem Kubackim. Oprócz dwóch liderów naszej ekipy do kwalifikacji przystąpili: Maciej Kot, Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała i Piotr Żyła.
Maciej Kot jako pierwszy z Pokaków oddał skok kwalifikacyjny. Niestety, kolejne rozczarowanie. Kot uzyskał zaledwie 116 m i z notą 95,9 znalazł się w kolejce czekających na awans. Ostatecznie udało się Murańce awansować, ale z jednego z ostatnich miejsc.
Drugim naszym reprezentantem, który skakał był Klemens Murańka. Skok bez błysku, jednak dwa metry dalej od Macieja Kota. Awans do konkursu głównego zapewniony.
Z dobrej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł. 126 m i nota 120 pkt dała pewny awans i nadzieję, że w środę Olek dopisze kolejne punkty w klasyfikacji Pucharu Świata.
Andrzej Stękała, który w tym sezonie spisuje się doskonale bez problemu uzyskał kwalifikację do konkursu głównego. Skoczył „tylko” 124 m, ale miał spory wiatr z tyłu skoczni, co dało mu rekompensatę 5,1 pkt.
Piotr Żyła skoczył 123 m. Skok słaby, co czasami zdarza się Żyle. W konkursie zapewne będzie lepiej.
Nie zawiódł Dawid Kubacki. Polak uzyskał 134,5 m. Spokojny lot, wysokie noty sędziowskie. Kontrolował to, co robi.
Po Kubackim na belce startowej usiadł Kamil Stoch. Fantastyczny skok i odległość 138 m z notą 142,9. Wysoka forma, która może tylko cieszyć przed środowym, ostatnim konkursem Turnieju Czterech Skoczni.
Halvor Egner Granerud skoczył najdalej, ale 140,5 m nie wystarczyło do wygrania kwalifikacji. Zadecydowały o tym niższe noty.
Wysoką formę w kwalifikacjach zasygnalizował Stefan Kraft, który poszybował na odległość 136 m. O dwa metry dalej skoczył Michael Hayboeck. Również pozostali Austriacy nie odstawali od Krafta, jak choćby Daniel Huber czy Philipp Aschenwald.
Poza koalicją gospodarzy podobać się mogły skoki Roberta Johanssona, Yukyii Sato. Kompletnie zawalił swój skok Anze Lanisek, który po uzyskaniu 108 m odpadł z konkursu głównego. To spora niespodzianka.
W środę możemy spodziewać się sporych emocji. Kamil Stoch ma wielką szansę na wygranie TCS. Jego doświadczenie będzie jego atutem. Nie pierwszy raz siądzie na belce startowej jako faworyt. Niech inni się denerwują.
Pierwsza dziesiątka kwalifikacji
Miejsca pozostałych Polaków: 18. Aleksander Zniszczoł (126 m/120,5 pkt), 26. Andrzej Stękała (124/115,3), 28. Piotr Żyła (123/113), 42. Klemens Murańka (118/102,7), 45. Maciej Kot (116/95,9).
Pary systemu KO
Klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni
1. Kamil Stoch 809.9, 2. Dawid Kubacki 794.7, 3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 789.3, 4. Karl Geiger (Niemcy) 785.2, 5. Markus Eisenbichler (Niemcy) 776.5, 6. Anże Laniszek (Słowenia) 770.4, 7. Ryoyu Kobayashi 776.7, 8. Piotr Żyła 763.3, 9. Philipp Aschenwald (Austria) 761.7, 10. Andrzej Stękała 760.3, 28. Klemens Murańka 569.9, 34. Aleksander Zniszczoł 452.6, 40. Maciej Kot 335.2.
Klasyfikacja generalna PŚ
1. Granerud 746, 2. Eisenbichler 584, 3. Stoch 408, 4. Kubacki 381, 5. Żyła 358, 6. Laniszek 350, 7. Geiger 301, 8. Robert Johansson (Norwegia) 279, 9. Yukiya Sato (Japonia) 252, 10. Daniel Huber (Austria) 234, 14. Stękała 163, 29. Zniszczoł, 33. Murańka 57, 35. Paweł Wąsek 55, 50. Kot 17, 53. Jakub Wolny 16, 64. Stefan Hula 2, 67. Tomasz Pilch 1.
Klasyfikacja Pucharu Narodów
1. Polska 1828, 2. Norwegia 1796, 3. Niemcy 1746, 4. Austria 1143, 5. Słowenia 989, 6. Japonia 864.
Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus
