Teleky pomoże Ruchowi ograć swój były klub?

Jeżeli ostatnie w tabeli „Niebieskie” marzą jeszcze o utrzymaniu, nie powinny dziś przegrać w Jarosławiu z Eurobudem JKS.


Rywala doskonale zna trener Ruchu, Vit Teleky, który pracował z nim do sierpnia ub. roku, w sumie przez trzy sezony, wiosną 2019 roku wprowadzając ekipę z Podkarpacia do superligi. Jarosławianki w poprzednim sezonie zajęły pod wodzą Słowaka piątą pozycję.
Dziś Eurobud to jedna z dwóch – obok Startu Elbląg – drużyn, do których chorzowianki mają stosunkowo niewielką stratę. Od aktualnie szóstej drużyny w tabeli „Niebieskie” dzieli 6 pkt – tę różnicę można zniwelować dwoma wygranymi.

Teleky przyznaje, że będzie to dla niego wyjątkowe spotkanie. – Nie mogę powiedzieć, że będzie to mecz jak każdy inny, bo wracam do Jarosławia jako przeciwnik. Można powiedzieć, że wiem o nim wszystko, znam dobrze dziewczyny, które w nim grają. Z drugiej strony najważniejsze jest to, jak zagrają nasze zawodniczki i co zrobią z moją wiedzą, ale to już zupełnie inna sprawa – podkreśla szkoleniowiec „Niebieskich”.

Bramkarka Patrycja Chojnacka potwierdza, że Ruch ma dobrze rozpracowaną ekipę z Jarosławia. Jednocześnie przypomina, jaką wagę ma piątkowe spotkanie. – Wiedza trenera na temat rywalek jest dla nas bezcenna. Wiemy, że jest to dla niego szczególny mecz. Dla nas to mecz nie o trzy, a tak naprawdę o sześć punktów. Jeśli wygramy, zbliżymy się do Jarosławia, a wtedy walka o utrzymanie nabierze rumieńców – zauważa „Pati”.

W obu wzajemnych potyczkach w tym sezonie lepszy był Eurobud – w listopadzie we własnej hali wygrał 30:28, a w styczniu w Chorzowie 25:20. Może do trzech razy sztuka…


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus