Tenis. Kolejna uczta w Bytomiu

95. Narodowe Mistrzostwa Polski na kortach ziemnych Górnika rozpoczynają się już dzisiaj. Będą miały rekordową pulę nagród, przekraczającą 700 tysięcy złotych.


Mistrzostwa w Bytomiu mają najwyższą pulę nagród wśród 13 turniejów – w tym 11 międzynarodowych – zaliczanych do trzeciej edycji cyklu LOTOS PZT Polish Tour. W tym roku w Polsce rozgrywana będzie tylko jedna impreza z wyższą sumą wypłacaną uczestniczkom – lipcowy turniej WTA Tour w Gdyni.

Po raz pierwszy mistrzowie Polski w singlu nie dostaną nagród pieniężnych, lecz wyjadą z Bytomia nowoczesnymi Mercedesami klasy A. Ich finałowi rywale zarobią zaś po 40 tysięcy złotych. Przed rokiem złoty medal oznaczał premię w wysokości 27 tysięcy.

– Jest mi niezmiernie miło, że mistrzostwa z roku na rok odzyskują blask. Pięć lat temu pula nagród wynosiła 30 tysięcy złotych, ale dzięki staraniom zarządu Polskiego Związku Tenisowego regularnie rosła. W 2019 w Gliwicach było to 140 tysięcy, a rok temu prawie 250 tysięcy. W tym roku w puli jest ponad 700 tysięcy złotych. Strach pomyśleć, co będzie za rok! Dziękujemy firmom, które wspierają PZT, a także klub Górnik Bytom – powiedział na konferencji prasowej wiceprezes PZT ds. sportowych i dyrektor turnieju, Dariusz Łukaszewski.

Majchrzak i Kawa z „jedynką”

W rywalizacji mężczyzn do obrony tytułu wywalczonego przed rokiem przystąpi Kacper Żuk, który będzie rozstawiony z nr 2. Z „jedynką” zagra Kamil Majchrzak, a z „trójką” Daniel Michalski. Wśród kobiet najwyższe numery w losowaniu przypadną ubiegłorocznej wicemistrzyni Katarzynie Kawie (nr 1), a kolejne złotej medalistce Magdalenie Fręch oraz Weronice Falkowskiej, Martynie Kubce i Annie Hertel.

– Obsada jest bardzo dobra, ale będziemy robić wszystko, by w 2022 roku była jeszcze lepsza. Polski Związek Tenisowy na tę chwilę skupia się na organizacji na najwyższym poziomie Narodowych Mistrzostw Polski oraz rozwijaniu cyklu LOTOS PZT Polish Tour. Im więcej zawodników będzie zdobywało punkty w tych turniejach, tym wyżej będą klasyfikowani w rankingach. To doprowadzi do tego, że już niedługo będziemy mieli dla kogo robić turnieje zawodowe ATP i WTA. Wtedy takie imprezy będą jak najbardziej wskazane – dodał Dariusz Łukaszewski.
Wśród sześciu z ośmiu uczestników 95. NMP obdarowanych przez organizatorów „dzikimi kartami” są tegoroczni mistrzowie kraju juniorów Maks Kaśnikowski i Daria Górska oraz Aleksander Orlikowski, Martyn Pawelski, Weronika Baszak oraz wracająca na kort po kilku latach i urodzeniu syna 35-letnia Marta Domachowska.

Mają wszystko

To już trzecia prestiżowa impreza, jaka rozegrana zostanie w tym roku w Bytomiu – w kwietniu w Hali na Skarpie odbył się mecz kobiecych reprezentacji Polski i Brazylii w ramach rozgrywek Billie Jean King Cup (biało-czerwone wygrały 3:2), a w czerwcu na kortach Górnika rywalizowali najlepsi młodzi tenisiści z całego świata podczas turnieju ITF Juniors Grade 1 – LOTOS OPEN Polska.

– Cieszę się, że nasze miasto po raz kolejny zostało docenione przez Polski Związek Tenisowy. Na 100-lecie nie może być lepszej imprezy i miejsca. Mamy tu wszystko, co jest adekwatne do jubileuszu. Wspaniały obiekt, oprawę, nagrody oraz zawodników. Zapowiada się tenisowa uczta – zacierał ręce prezydent Bytomia, Mariusz Wołosz.

W piątek rozgrywane będą eliminacje singla. Główny turniej rozpocznie się w sobotę, a finały zaplanowane są na piątek, 16 lipca.


Fot. Rafal Oleksiewicz / PressFocus