Tenis. Marek idzie jak burza

Aż troje z nich zagra w sobotę o finał najwyżej sklasyfikowanego turnieju dla juniorów – 7. Memoriału Jacka Widawskiego. Rozstawiony z numerem 1 faworyt gospodarzy Wojciech Marek przez imprezę idzie jak burza: w 1/8 finału odprawił Litwina Matasa Vasiliauskasa 7:5, 6:0, a w ćwierćfinale rozbił Słowaka Kristofa Minarika 6:1, 6:1. O finał zmierzy się z Austriakiem Lukasem Neumayerem (nr 8), który także nie stracił jeszcze seta. W ćwierćfinale odpadł klubowy kolega Marka, Mikołaj Lorens. Jego los podzielił Maks Kaśnikowski, który na starcie turnieju wyeliminował rozstawionego z „dwójką” Amerykanina Andrew Dale’a.

ITF Bytom. Marek rozpoczął od wygranej

Jeszcze lepiej wiedzie się dziewczętom: do półfinałów awansowały dwie najwyżej rozstawione: „jedynka” Weronika Baszak bez straty gema pogoniła Czeszkę Barborę Palicovą (nr 6), a grająca z „dwójką” Martyna Kubka 6:3, 6:2 pokonała Łotyszkę Patriciję Spakę. Baszak o finał zagra z Białorusinką Evialiną Laskiewicz, a Kubka z Czeszką Lindą Noskovą (nr 5).

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ