Tenis. Powrót po czterech latach

Informację podał na wczorajszej konferencji prasowej nowy kapitan drużyny daviscupowej Mariusz Fyrstenberg, który powołał łodzianina na mecz z Hongkongiem; jego stawką jest awans do Grupy Światowej II. Oficjalny skład zostanie ogłoszony za dwa tygodnie.

– Mogę jednak poinformować, że po czterech latach do reprezentacji wraca Jerzy Janowicz. Potwierdził swój udział prezesowi Polskiego Związku Tenisowego, Mirosławowi Skrzypczyńskiemu. Mam nadzieję, że kontuzje już Jurka ominą. Sądzę, że wciąż może dużo osiągnąć. W Pucharze Davisa będzie mógł pokazać się ze swojej najlepszej strony – powiedział Fyrstenberg, który w styczniu tego roku zastąpił Radosława Szymanika.

29-letni Jerzy Janowicz wraca do sportu po licznych kontuzjach. W styczniu wystąpił w dwóch challengerach we Francji, w obu udało mu się awansować tylko do 2. rundy.

Drugim singlistą może zostać Kamil Majchrzak, drugi najwyżej sklasyfikowany Polak w rankingu ATP (108. miejsce). Obecnie zmaga się jednak z kłopotami zdrowotnymi – z tego powodu wycofał się m.in. ze startu w wielkoszlemowym Australian Open.

– Rehabilitacja przebiega powoli, ale jestem pod dobrą opieką. Wszyscy pracują nad tym, żebym wrócił jak najszybciej do gry. Nie wiem, czy będę tu występował jako zawodnik, czy jako kibic, ale na pewno zawitam do Kalisza. Dla mnie Puchar Davisa jest zawsze ważnym wydarzeniem. Kiedy dostaję powołanie i kapitan widzi mnie w składzie, zawsze chętnie reprezentuję Polskę – zapewnił 24-letni tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego.

Rywal Polaków to dość egzotyczna drużyna. W rankingu ATP sklasyfikowanych jest tylko czterech reprezentantów Hongkongu, z czego tylko jeden, Hong Kit Wong, jest w Top 1000 klasyfikacji.

W przypadku wygranej w Kaliszu polscy tenisiści zagrają we wrześniu kolejne spotkanie, którego stawką będzie udział w play off o Grupę Światową I, stanowiącą bezpośrednie zaplecze elity.

Spotkanie Polaków z Azjatami rozegrane zostanie w mogącej pomieścić ponad trzy tysiące widzów „Kalisz Arena” w dniach 6-7 marca. Rywalizacja toczyć się będzie na twardym korcie.

(t, PAP)

Na zdjęciu: Jeszcze tylko drobna zmiana garderoby na biało-czerwoną i Jerzy Janowicz „podobno” jest w reprezentacyjnej formie…