To był koszmar. Prawie utrzymani? Baraże już pewne!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Koszmar w obronie
Strzelili trzy bramki przy Łazienkowskiej, a mimo to zeszli z boiska pokonani. „Górnicy” mają o czym myśleć. To co zabrzanie wyprawiają w ostatnim czasie w grze defensywnej woła o pomstę do nieba! Począwszy od początku kwietnia drużyna prowadzona przez Jana Urbana w 6 ligowych grach straciła aż 17 bramek. Tak koszmarnej i słabej obrony nie ma w ekstraklasie nikt. Słaby ostatnio Radomiak stracił 11 goli, będący jedną nogą w I lidze Górnik Łęczna 10. Czarę goryczy, jeżeli chodzi o postawę górniczego zespołu w obronie, przelał mecz w piątek z Legią. Od pierwszej minuty, ba, od pierwszych sekund fatalne błędy przydarzały się tak doświadczonym zawodnikom, jak bramkarz Grzegorz Sandomierski, Erik Janża czy Rafał Janicki. Z przodu nie było źle, w tyłach dramat… Więcej w „Sporcie”
Prawie utrzymani?
Jeśli drużyna ze Stadionu Ludowego pokona w poniedziałek Sandecję, praktycznie zapewni sobie utrzymanie w I lidze. Sosnowiczanie po raz drugi w tym sezonie zmierzą się z drużyną z Nowego Sącza na własnym stadionie. Jesienią w roli gospodarza na Ludowym wystąpili podopieczni Dariusza Dudka. Wówczas padł remis 1:1. Ekipa Artura Skowronka prowadziła po golu Wojciecha Szumilasa, ale na kilkadziesiąt sekund przed końcem wyrównanie zapewnił Sandecji Michal Peter-Bucko. Jak będzie tym razem? Za Zagłębiem na pewno przemawiają statystyki. Sandecja w Sosnowcu jeszcze nigdy nie wygrała. Dość powiedzieć, że poza wspominanym remisem sosnowiczanie wygrali wszystkie pozostałe mecze, które odbyły się na Ludowym. Więcej w „Sporcie”
Baraże już pewne
Trzeci z rzędu bezbramkowy remis „Niebieskich” pozwolił wiceliderowi z Chojnic świętować awans. Chorzowianie muszą skupić się na obronie 3. pozycji. Wyjaśniliśmy sobie sytuację. Nie mamy w głowach tego, że trzeba jeszcze walczyć o 2. miejsce. Ono już jest nierealne. Mamy spokojniej, możemy myśleć o barażach – przyznawał Jarosław Skrobacz, trener Ruchu, po trzecim z rzędu bezbramkowym remisie, który w połączeniu ze zwycięstwem Chojniczanki nad Pogonią Grodzisk Mazowiecki sprawił, że w II lidze rozstrzygnęła się kolejna z kluczowych kwestii. Chojniczanie – usłyszawszy wieści z Elbląga – mogli zacząć świętowanie awansu, tak jak kilkanaście dni temu lider z Rzeszowa. Znany jest zarazem komplet spadkowiczów, dlatego ostatni znak zapytania należy postawić przy trzecim beniaminku, którego wyłonią baraże. I do nich przygotowywać się już muszą „Niebiescy”. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w poniedziałkowym wydaniu „Sportu”:
- Jestem rozczarowany tym wynikiem, ponieważ do końca meczu walczyliśmy o zwycięstwo, ale brakowało nam skuteczności – powiedział po bezbramkowym remisie z Jagiellonią Białystok Jerzy Brzęczek, trener Wisły Kraków
- Mariusz Lewandowski, szkoleniowiec Radomiaka Radom, nie miał żadnego wytłumaczenia po wysokiej porażce, jakiej jego zespół doznał w starciu z Zagłębiem Lubin. Beniaminek ekstraklasy uległ rywalowi aż 1:6 i to w dodatku przed własną publicznością
- Kończący się powoli sezon 2021/22 ma już też swoich pierwszych bohaterów. Jednym z nich jest bez dwóch zdań młody śląski szkoleniowiec Dawid Szulczek. Najmłodszy trener w ekstraklasie, bo zaledwie 32-letni, obejmował Wartę Poznań w trudnym dla „Zielonych” momencie
- Zamiast pójść za ciosem po zwycięskim boju z ŁKS-em, ekipa Widzewa została upokorzona w starciu z grającą już o pietruszkę Resovią, komplikując sobie walkę o bezpośredni awans
- Kluczborczanie okazali się pierwszym zespołem od października, który znalazł sposób na Ślęzę. Tylu goli na nowym obiekcie w Kłokoczycach jeszcze nie straciła
- Hokeiści GKS-u Katowice po 52 latach sięgnęli po mistrzostwo kraju i radości było co niemiara. Trzon zespołu chcemy zachować i korekty, pewnie będą w grupie obcokrajowców – tak deklarowali działacz GKS-u tuż po zakończeniu sezonu. Jednak od słów do czynów droga daleka
- Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla wygrali dramatyczny mecz w Jastrzębiu-Zdroju i są o krok od zdobycia mistrzostwa Polski
- MP we florecie. Julia Walczyk po raz trzeci ze złotym medalem i Adrian Wojtkowiak po raz pierwszy na na najwyższym podium
Foto główne: Adam Starszyński/PressFocus
