To było prawdziwe show!

Johannes Vetter na Stadionie Śląskim rzucił oszczepem na 97,76 metra. Do rekordu świata Czecha Jana Żeleznego zabrakło 72 centymetrów.


11. Lotto Memoriał Kamili Skolimowskiej, jaki odbył się wczoraj na Stadionie Śląskim miała znakomitą obsadę i padło wiele znakomitych wyników, w tym rekordów tego mityngu. Prawdziwe, najwyższej światowej klasy show mieliśmy podczas konkursów rzutu oszczepem i pchnięcia kulą mężczyzn.

W tej pierwszej konkurencji Niemiec Johannes Vetter uzyskał wynik gorszy od 24-letniego rekordu świata Jan Żeleznego o zaledwie 72 centymetrów. Ciekawostką jest fakt, że dziadek niemieckiego oszczepnika pochodzi… z Chorzowa. Vettter poprawił dotychczasowy rekord Niemiec, ktory wynosił 94,44 m. Również jego drugi najdalszy rzut w konkursie – 94,84 m – także był lepszy od jego rekordu kraju.

– Trudno cokolwiek mi powiedzieć. Nawet nie pamiętam samego rzutu, tylko radość po nim. Dopiero jak odtworzyłem na wideo próbę, mogę powiedzieć, że była bliska perfekcji, ale rekordu świata nie poprawiłem, więc jest jeszcze trochę rezerwy. Jestem nadal młody i mam nadzieję, że w przyszłości uda się rzucić dalej niż Jan Żelezny. W tej chwili jestem po prostu w szoku – powiedział na antenie TVP Sport – Johannes Vetter.

Próbował z nim rywalizować drugi w konkursie Adam Krukowski, ale wynik – 84,62 – rekordzisty Polski był dużo słabszy. Był jednak lepszy od dotychczasowego rekordu mityngu, który należał do Niemca Andreasa Hoffmanna i wynosił 83,81 m.

Dużo emocji było w konkursie rzutu oszczepem pań. Już w pierwszej próbie Maria Andrejczyk, rekordzistka Polski (67,11 m) w rzucie oszczepem i czwarta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, rzuciła 65,70 m. To jej drugi wynik w karierze i czwarty w tym roku na świecie, a jednocześnie nowy rekord mityngu.

W pchnięciu kulą rządził Amerykanin Ryan Crouser, który pokazał prawdziwe show. Popisał się serią pięciu pchnięć poza granicę 22 metrów, z których najdłuższe miało 22,70 m. To był oczywiście rekord mityngu. Prawie metr bliżej pchnął drugi w zawodach rekordzista Polski Michał Haratyk – 21,78 m. Najlepszy wynik w tym sezonie uzyskał czwarty w konkursie Konrad Bukowiecki – 20,88 m.

W biegu na 1500 metrów niewiele do rekordu Polski zabrakło Sofii Ennaoui. Nasza zawodniczka pobiła rekord życiowy, schodząc po raz pierwszy w karierze poniżej czterech minut – 3:59,70. To do tej pory udało się wcześniej dwóm Polkom – rekordzistce kraju Lidii Chojeckiej – 3:59,22 i Annie Bukis – 3:59,67. Ennaoui zajęła drugie miejsce, przegrywając jedynie z Brytyjką Laurą Muir, która wynikiem 3:58,24 pobiła rekord mityngu.

W skoku o tyczce Piotr Lisek, który wracał po kontuzji, pokonał Amerykanina Sama Kendricksa. Rekordzista Polski skoczył 5,82 m, pokonując poprzeczkę w pierwszej próbie. Kendricks uzyskał 5,72 m. Obaj atakowali jeszcze 5,92 m, ale bezskutecznie.

Blisko granicy 80 metrów w rzucie młotem był Paweł Fajdek. Nasz wielokrotny mistrz świata zanotował najlepszy wynik w sezonie – 79,81 m. Wreszcie w biegu na 400 metrów drugi wynik w tym roku w Europie uzyskała Justyna Święty-Ersetic – 51,33. To był też dobry dzień dla Pii Skrzyszowskiej. Młoda warszawianka czasem 13,19 poprawiła 18-letni rekord Polski juniorek w biegu na 100 m ppł. To też najlepszy tegoroczny wynik w Europie w tej kategorii wiekowej. Na mecie była trzecia, a wygrała Białorusinka Elwira Herman – 12,87.

Na zdjęciu: Johannes Vetter był bardzo blisko wyniku marzeń.

Fot. Andrzej Grygiel/PAP