To idzie młodość

Selekcjonerzy reprezentacji Polski na imprezy rangi mistrzowskiej nie boją się zabierać piłkarzy młodych wiekiem i stażem w drużynie narodowej. Przed sześcioma laty, na EURO 2012, Franciszek Smuda odważył się postawić na niespełna 20-letniego pomocnika warszawskiej Legii, Rafała Wolskiego. Przypomnijmy, że „Franz” skreślił wtedy grającego Torino Kamila Glika. Selekcjonerowi zabrakło wtedy jednak konsekwencji, ponieważ Wolski wszystkie mecze grupowe (na tym etapie zakończyliśmy udział w imprezie) – z Grecją (1:1), Rosją (1:1) i Czechami (0:1) obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Nie pojawił się na boisku nawet na minutę, więc trudno mówić w jego przypadku o promocji zawodników młodego pokolenia.

Bardziej odważny i konsekwentny był przed dwoma laty Adam Nawałka, którego „pupilem” był Bartosz Kapustka z Cracovii. Pomocnik, który nie miał jeszcze ukończonych 20 lat, pojawił się na boisku w czterech spotkaniach. Zagrał we wszystkich meczach eliminacyjnych, wyszedł w podstawowej jedenastce przeciwko Irlandii Północnej (1:0) i Ukrainie (1:0), grając – odpowiednio – 80 i 70 minut. Tylko w potyczce z Niemcami zaliczył 10-minutowy epizod. W 1/8 finału ze Szwajcarami (1:1) nie pojawił się na boisku, a w spotkaniu 1/4 finału z Portugalią trener Nawałka wpuścił go na ostatnie 8 minut.

Teraz w kadrze Adama Nawałki, przygotowującej się do światowego czempionatu w Rosji, jest dwóch „młokosów”. To 19-letni pomocnik Legii warszawa Sebastian Szymański i o niecałe dwa lata starszy Szymon Żurkowski z Górnika Zabrze. Selekcjoner nie chce przesądzać, jaka będzie najbliższa przyszłość wychowanków klubu TOP 54 Biała Podlaska i Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie, lecz nie wyklucza, że zabierze obu do Rosji. – Liczba 32 obowiązuje tylko w pierwszych sesjach treningowych – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej Adam Nawałka. – Czwartego czerwca podamy ostateczną kadrę, w której znajdzie się 23 zawodników. Cały czas dokładnie monitorujemy wszystkich kadrowiczów, w tym również tych najmłodszych. Szymański i Żurkowski zrobili ostatnio spore postępy, więc wszystko przed nimi. Z dużym entuzjazmem podchodzą do powołań, wierzę, że sporo wniosą do reprezentacji. Czy już teraz? Tego jeszcze nie wiem.