To spełnienie naszych marzeń

Michał ZICHLARZ: Po prawie ćwierć wieku Górnik ponownie zagra w europejskich pucharach. To chyba wielki powód do satysfakcji, prawda?

Igor ANGULO: – Oczywiście. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Naszym głównym celem na ten sezon, na tą rundę było wywalczenie sobie miejsca w Lidze Europy i udało się to osiągnąć.

Co dla pana oznacza gra w pucharach?

Igor ANGULO: – Wiele. To spełnienie marzeń moich, a przede wszystkim klubu. Raz udało mi się uczestniczyć w pucharowych rozgrywkach. Było to trzynaście lat temu, kiedy byłem jeszcze zawodnikiem Athletic Bilbao. Teraz udało się osiągnąć cel z Górnikiem. To wspaniała chwila!

O wygraną w ostatnim meczu sezonu nie było łatwo. Co może pan powiedzieć o spotkaniu z Wisłą?

Igor ANGULO: – Wiadomo, było ciężko, bo rywal też walczył o miejsce w europejskich pucharach, ale my graliśmy tak jak to sobie zaplanowaliśmy, tak jak chcieliśmy. W domu u siebie jesteśmy mocni, kiedy możemy liczyć na wsparcie naszych fanów. Udało się wygrać i jest wielkie zadowolenie.

Z jednej strony musi mieć pan satysfakcję, bo zdobył gola i był lepszy od Carlitosa. Z drugiej strony to pana rodak został królem strzelców ekstraklasy z 24 trafieniami na koncie. Jest rozczarowanie z tego powodu?

Igor ANGULO: – Absolutnie nie. Mówiłem już wcześniej kilka razy, że nie chodzi o cele indywidualne, a najważniejsze jest dobro zespołu i cel, jaki mieliśmy wyznaczony. W końcówce sezonu było nim zajęcie czwartego miejsca dającego grę w pucharach i udało się to zrealizować. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

Co teraz?

Igor ANGULO: – No cóż odpoczynek, odcięcie się od wszystkiego i danie odpoczynku nogom, które odczuwają skutki rozgrywek. Po trzech tygodniach powrót do pracy i koncentrowanie się na kolejnych celach. Jestem przekonany, że czeka nas kolejny świetny sezon. Znowu będziemy walczyć.