Zabójcza końcówka NMC Górnika Zabrze. Wygrana z Torus Wybrzeżem Gdańsk

Pierwsza połowa meczu Torus Wybrzeże Gdańsk – NMC Górnik Zabrze była bardzo wyrównana. Najpierw – głównie dzięki skuteczności Kamila Adamczyka – gospodarze wyszli na prowadzenie 10:8. Zabrzanie jednak szybko wzięli się w garść i wyszli na minimalne prowadzenie 14:12. W ostatniej minucie pierwszej połowy doszło do wymiany ciosów, którą ostatecznie zabrzanie wygrali, prowadząc po trzydziestu minutach 15:14.

Początek drugiej połowy już zwiastował masę emocji na resztę meczu. Gdańszczanie od pierwszych minut rzucili się do odrabiania strat. NMC Górnik Zabrze kontrolował sytuację, jednak gospodarze cały czas dochodzili na kontaktową bramkę.

Najważniejsze dla całego meczu było ostatnie 10 minut. Wówczas to zabrzanie dzięki spokojnej grze wyszli na prowadzenie trzema trafieniami (29:26). Gospodarze co prawda naciskali, to dwa trafienia w ostatniej minucie (Tomczaka i Sluijtersa) dały Górnikom prowadzenie 27:32 i komplet punktów w tym spotkaniu.


Zobacz jeszcze: Zabrzanie byli o krok od przerwania serii Wisły Płock


Torus Wybrzeże Gdańsk – NMC Górnik Zabrze 27:32 (14:15)

Wybrzeże: Kiepulski, Chmieliński – Pieczonka 1, Gądek, Frańczak, Bednarek, Sulej 2, Prymlewicz, Papaj 2, Komarzewski 4, Wróbel 7, Salacz 2, Adamczyk 9 Gajek, Janikowski. Trener: Krzysztof Kisiel
Kary: 10 minut (Pieczonka, Bednarek, Prymlewicz, Salacz, Janikowski)
Karne: 3/

NMC Górnik: Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Daćko, Bis 3, Tomczak 8, Sićko 8, Łyżwa, SLuijters 2, Czuwara 1, Pawelec, Buszkow 5, Tatarincew, Gogola, Kondratiuk 3. Trener: Marcin Lijewski
Kary: 4 minuty (Bis, Sićko)
Karne: 4/4


Orlen Wisła Płock – Gwardia Opole 26:20 (11:12).

Najwięcej bramek: dla Wisły – Michał Daszek 11, Alvaro Ruiz 3, Renato Sulic 3; dla Gwardii – Maciej Zarzycki 3, Patryk Mauer 3