Trener Brosz zapowiada „ruch w interesie”. Kolejni „stranieri” w Górniku?

Wrócą tam jeszcze raz, 22 stycznia, po czterodniowym „wypadzie w domowe pielesze”. – Kadry na obydwa etapy zgrupowania mogą być różne – przypominał przed wyjazdem trener Brosz. Wciąż trwają przecież poszukiwania kandydatów do wzmocnienia zabrzańskiego zespołu.

– Chcemy wzmocnić każdą formację, by na treningach dawać impuls tym, których już mamy w drużynie. Transfery mają nie tylko zmienić oblicze zespołu, ale też wpłynąć pozytywnie na rozwój tych, których już mamy w drużynie – opiekun „górników” wciąż wierny jest elementom swego długofalowego planu, w którym o obliczu drużyny decydować mają zawodnicy wyszkoleni przy Roosevelta. Muszą jednak mieć się od kogo uczyć. – Tak naprawdę najważniejsza jest wysoka jakość treningów – słyszymy po raz kolejny od przedstawicieli zabrzańskiego sztabu.

Na razie do drużyny dołączyło dwóch „stranierich”. Na Cyprze być może pojawią się kolejni. W Zabrzu zdradzają niewiele szczegółów – nauczeni choćby doświadczeniem z Ołeksijem Dytjatjewem sprzed półtora roku. Po pierwszych zajęciach z Górnikiem – i informacji o uczestnictwie w nich Ukraińca – dzień później były obrońca Karpat Lwów był już na treningu Cracovii. Dlatego o nowych twarzach w klubie z Roosevelta mówi się bardzo niewiele.

Bliski przeprowadzki do Polski jest ponoć młodzieżowy reprezentant Grecji, ale – wobec wspomnianego wyżej argumentu – w odpowiedzi na pytanie o niego usłyszeć można jedynie „pomidor”… Jedno jest wszakże pewne: będzie jeszcze w Górniku „ruch w interesie”.

– Wiele jeszcze rzeczy się zdarzy. Chciałbym oczywiście mieć określoną grupę zawodników jak najszybciej, ale na razie to okres przejściowy – dodaje trener Brosz. A Artur Płatek, doradca zarządu ds. sportowych, bardzo konkretnie uzasadnia zagraniczny kierunek poszukiwań. – Moje odczucia w kontekście polskiej piłki są bardzo proste: zawodnicy są w niej przepłacani – zaznacza.

– Chcemy wzmocnić każdą formację, by na treningach dawać impuls tym, których już mamy w drużynie – mówi Marcin Brosz, szkoleniowiec Górnika Zabrze FOT. MICHAL CHWIEDUK / 400mm.pl

 

 

Trener Brosz może być spokojny? Rozmowa z Bartoszem Sarnowskim, prezesem Górnika Zabrze