Trener GKS-u Katowice: Przepraszam kibiców

Dariusz Dudek: – Trudno powiedzieć cokolwiek normalnego po takim spotkaniu. Mieliśmy sytuację na 2:1, którą powinniśmy wykorzystać. Nie udało się tego dokonać, straciliśmy bramkę, jesteśmy w drugiej lidze. W imieniu swoim i piłkarzy przepraszam kibiców za taką postawę i wynik. Zobaczymy, co teraz się wydarzy. Raz jeszcze przepraszam.

Adrian Stawski (trener Bytovii): – Cóż powiedzieć… Jechaliśmy tu wygrać, wygraliśmy, nie znaliśmy wyniku Wigier. Wiedzieliśmy, że długo było 1:1, cieszyliśmy się, ale… Ciężko to przełknąć. Mimo problemów wytrwaliśmy do końca. Myśleliśmy, że będzie hapy end. Wielki żal, wielki płacz w szatni. Daliśmy z siebie wszystko. Zrobiliśmy, co zrobiliśmy, ale niestety nie do końca wszystko od nas zależało. Liga to nie jest ostatni mecz. Mieliśmy mnóstwo spotkań, które powinniśmy wygrać. Z Rakowem w 95. minucie przy stanie 2:2 mieliśmy sam na sam. Z Chrobrym tydzień temu też powinniśmy wygrać. Żal można mieć przede wszystkim do siebie, a nie Rakowa, choć uważam, że tak klasowa drużyna nie powinna dziś przegrać. Niczego nie ujmując Wigrom.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ