Trener ostrzega. Doświadczenie górą. Chłodne głowy!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Trener ostrzega
Przed zabrzanami starcie z czerwoną latarnią ekstraklasy z Niecieczy. Drużyna prowadzona przez Radoslawa Latala przegrała na dodatek wtorkowe spotkanie z Legią przy Łazienkowskiej aż 1:4. Trener Górnika Jan Urban mówi jednak, że raczej nie będzie to miało wpływu na postawę tego zespołu w niedzielnym meczu na Stadionie im. Ernesta Pohla. – Przed drużyną z Niecieczy mecz o życie. Akurat w tym meczu w Warszawie w ich zespole było wiele zmian. Nie liczyłbym na to, że będzie to miało jakiś wpływ na spotkanie z nami. Na pewno będą w dobrej fizycznej kondycji – uważa doświadczony szkoleniowiec śląskiej drużyny. – Teraz przed nami starcie z Bruk-Betem, a jeśli ktoś myśli, że już przed meczem dopisujemy sobie trzy punkty, to się grubo myli. Te trzy punkty trzeba będzie wywalczyć na boisku – przestrzega szkoleniowiec zabrzan. Więcej w „Sporcie”
Doświadczenie górą!
Niedzielny mecz Cracovii z Piastem będzie też meczem dwóch najbardziej doświadczonych trenerów aktualnie prowadzących ekstraklasowe drużyny. Swego czasu Jacek Zieliński pracował w Gliwicach, a Waldemar Fornalik był przymierzany do Cracovii. Nie tylko z tego powodu starcie tych dwóch trenerów okraszone jest kilkoma smaczkami. To obecnie najbardziej doświadczeni trenerzy pracujący w ekstraklasie. Łączy ich Piast i nie tylko, bo raz zagrali przeciwko sobie w lidze. Miało to miejsce 22 sierpnia 1992 roku, gdy Ruch Chorzów grał z Siarką Tarnobrzeg z Jackiem Zielińskim w składzie. „Niebiescy” wygrali 3:1, a pierwszego gola w tym spotkaniu strzelił… oczywiście, Waldemar Fornalik! Więcej w „Sporcie”
Chłodne głowy
Efektowne zwycięstwo w Olsztynie poprawiło humory piłkarzom GKS-u Jastrzębie, ale trener Grzegorz Kurdziel oraz jego podopieczni nie „odlecieli”. Wiemy jednak, w jakim miejscu jesteśmy, bo cały czas grzęźniemy w dole tabeli. Jakie nastawienie na kolejne spotkania? Takie samo, jak na Stomil! Nie ma teraz czasu na wielką radość, po prostu musimy dalej robić swoje i walczyć w następnych spotkaniach o kolejne zwycięstwa. – Mam nadzieję i wierzę, że to zwycięstwo doda nam skrzydeł i w kolejnych meczach pokażemy się również z dobrej strony. Teraz myślimy już tylko o niedzielnym meczu z Podbeskidziem. Musiałem być dość cierpliwy, aż w końcu zdobędę gola w meczu ligowym, co nie było dla mnie łatwe. Liczę, że to zwycięstwo doda pewności nam, jako zespołowi, a zdobyte gole także mnie samemu i będzie tylko lepiej – mówi Marek Fabry. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w piątkowym wydaniu „Sportu”:
- Zaproszenie na kolejkę. Trzymam kciuki za mistrzostwo Rakowa! Rozmowa z Januszem Bodziochem, byłym piłkarzem m.in. Rakowa Częstochowa, Górnika Zabrze i Piasta Gliwice
- Rekruci w gotowości. Patryk Kun i Mateusz Wieteska po raz pierwszy stawią się na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. Najpierw jednak zagrają w meczu ligowym
- Patrząc na skład GKS-u Tychy w rundzie wiosennej można zauważyć, że prawa obrona to jedyna pozycja, na której w wyjściowej jedenastce następuje rotacja
- Na Stadionie Ludowym zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, ale władze klubu zachowują zimną krew. – Sytuacja jest poważna, ale wyjdziemy z niej z sukcesem – przekonuje prezes Łukasz Girek
- Z uwagi na kiepską murawę Emre Celtik nie mógł w Niepołomicach pokazać pełni swoich umiejętności. W niedzielę w meczu Podbeskidzia z GKS-em Jastrzębie powinno być lepiej
- Rozmowa z Łukaszem Hanzelem, kapitanem LKS-u Goczałkowice, który w sobotę – w hicie kolejki – zagra z Polonią Bytom
- Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że niezagrożony Manchester City pewnie mknie po mistrzostwo Anglii
- Hala w Belgradzie ugości najlepszych lekkoatletów świata. Biało-czerwonych stać na trzy medale, ale nie wykluczamy miłych niespodzianek
- Iga Świątek rozbiła Amerykankę Madison Keys 6:1, 6:0 i awansowała półfinału turnieju WTA w Indian Wells (pula 8,37 mln dolarów). Pora na Rumunkę Simonę Halep
- W PHL zaczyna się faza półfinałów. Do tego rozdania przystępują GKS Jastrzębie, GKS Katowice, Re-Plast Unia Oświęcim i GKS Tychy
- Amerykanka Mikaela Shiffrin, zajmując 2. miejsce w supergigancie w Courchevel, zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej alpejskiego Pucharu Świata
- Zniszczoł za Wąska. Najmłodszy członek naszej reprezentacji, z powodu pozytywnego wyniku testu, nie wystartuje w Oberstdorfie
- Jastrzębie-Zdrój nigdy tego wieczoru nie zapomni. Wielki rywal, huśtawka emocji, a na koniec ogromna euforia. Nieporównywalna z niczym, co wcześniej miało miejsce w jastrzębskiej hali
Foto główne: Marta Badowska/PressFocus
