Trudne rozmowy z Bułgarami

Jak tłumaczył nam prezes Bartosz Sarnowski, rozmowy dotyczące pozyskania młodego, bo 20-letniego skrzydłowego z Ghany, który przez dwa ostatnie lata grał w bułgarskim klubie Septemwrii Sofia, były trudniejsze niż te z Fiorentiną, odnośnie transferu do Serie A Szymona Żurkowskiego. – Z Fiorentiną same negocjacje nie trwały długo. Z Bułgarami było inaczej – mówi prezes Górnika.

Dla zabrzan był to transfer gotówkowy. Mówi się o kwocie powyżej pół miliona złotych (portal transfermarkt wycenia zawodnika na 200 tys. euro). Zespół z Sofii najpierw zgodził się na to, żeby Baidoo odszedł do Górnika, ale potem zaczęły się problemy, a rozmowy przeciągały się w nieskończoność. To dlatego zawodnik przyleciał do Polski dopiero we wtorek. W końcu jednak doszło do szczęśliwego dla „górników” finału. Baidoo podpisał z klubem kontrakt do czerwca 2022 roku z opcją przedłużenia. W Zabrzu liczą, że będzie drugim Prejucem Nakoulmą, który z powodzeniem reprezentował Górnika w latach 2011-14, a potem przeniósł się do ligi tureckiej.

 

Na zdjęciu: Ismaela Baidoo, tajna broń Górnika wiosną?