Trudny powrót starej gwardii

Weterani wrócili właśnie do zdrowia. Boguski zagrał już w końcówce spotkania z Legią (4:0), za to Brożek na powrót jeszcze musi poczekać.

– Oni są na nieco innych etapach. Rafał miał złamanie, ale potem był w treningu, choć ćwiczył nieco inaczej niż reszta zespołu. U Pawła to był uraz mięśniowy, więc jest dopiero w trakcie procesu przygotowywania go do gry. Niewykluczone, że pojedzie z nami do Sosnowca, ale z drugiej strony nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka – mówi trener Wisły Maciej Stolarczyk.

Trzy kontuzje

Gdy byli kontuzjowani, w Wiśle wiele się zmieniło. W drużynie „Białej gwiazdy” pojawili się dwaj bardzo doświadczeni skrzydłowi. Jakub Błaszczykowski i Sławomir Peszko już są mocnymi punktami zespołu i trudno będzie wygrać z nimi rywalizację. Z przodu za to coraz lepiej spisują się Krzysztof Drzazga. I tutaj nie ma powodów do zmian, co oznacza komplikacje dla Brożka, ale doświadczony napastnik z pewnością będzie mieć szanse na grę. Skład Wisły nie jest zbyt szeroki, a rozgrywki wkraczają właśnie w decydującą fazę.

Problemy kadrowe pojawią się prędzej czy później, a pewne kłopoty są już teraz. Po meczu z Legią na urazy narzekają m.in. trzech kluczowych piłkarzy – Vullnet Basha, Jakub Błaszczykowski i Marcin Wasilewski. Basha już przed meczem miał kłopoty z kolanem, jednak ostatecznie rozegrał pełne 90 minut. W trakcie spotkania problemy dopadły Wasyla i Kubę, który zszedł z boiska w 89. minucie spotkania.

Pawłowski do Wisły?

Wisła ma za sobą trzy świetne spotkania. Koronie, Cracovii i Legii strzeliła łącznie 13 goli, inkasując komplet punktów. Teraz wiślaków czeka nieco mniej prestiżowe, ale równie ważne spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec.

– Kurz po meczu z Legią już opadł, a teraz przed nami spotkanie z rywalem, który jest zdeterminowany, by pozostać w ekstraklasie. Będzie to zgoła odmienne spotkanie od tego ostatniego, ale moja rola polega na tym, by nad zapanować – podkreśla Stolarczyk.

Trener Wisły mocno chwali Szymona Pawłowskiego. Według plotek piłkarz Zagłębia może po zakończeniu sezonu trafić do Wisły. – Jesteśmy zainteresowani całym zespołem Zagłębia – żartuje Stolarczyk, ale za chwile dodaje na poważnie, że Pawłowski ma jego uznanie. – Te informacje to na razie tylko spekulacje, ale Szymon prezentuje się bardzo dobrze i stanowi o sile ofensywnej swojego zespołu. Praktycznie każda akcja przechodzi przez niego i bardzo cenię tego zawodnika – zaznacza.

 

Na zdjęciu: Rafał Boguski i Paweł Brożek przez lata stanowili o sile Wisły. Teraz muszą walczyć, by odzyskać miejsce w składzie.