Trzecia liga bez „Zdzichów”?!

Ruch Zdzieszowice nosi się z zamiarem wycofania z III grupy III ligi i wystartowania w IV lidze opolskiej. – Żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły, ale czasem dobrze jest wykonać krok wstecz – mówi prezes Krystian Chmiel.

Z coraz większej liczby źródeł spływają do „Sportu” doniesienia, że Ruch Zdzieszowice nie wystartuje w nowym sezonie III ligi. Z naszych informacji wynika, że to praktycznie przesądzone, choć prezes Krystian Chmiel jeszcze oficjalnie tego nie potwierdza. – Ostateczne decyzje nie zapadły. Rozważamy różne warianty – mówi szef „Zdzichów”.

Bez gruszek na wierzbie

Ruch finansowany jest z kasy gminy, a także przez sponsorów, z firmą Krystiana Chmiela na czele. Dotacja z gminy – na 2020 rok wynosiła 152 tysiące – była przelewana klubowi w transzach.

– Nikt w mieście nie odpowie nam teraz, co będzie. Nawet nie mogę domagać się żadnej deklaracji, zdając sobie sprawę, że wszędzie są problemy. Pandemia zachwiała nami mocno, tak jak chyba każdym innym klubem. Niektórzy mają nadwyżki budżetowe i sobie poradzą, a inni będą mieli trudniej. Nasz budżet nie będzie taki, jak do tej pory. Czy okaże się zbyt niski na III ligę? Może tak być. Analizujemy to. Na pewno podejmiemy decyzję racjonalną, adekwatną do możliwości klubu. W grę wchodzą różne rozwiązania. Nie dopuszczę do sytuacji, w której będziemy obiecywali chłopakom gruszki na wierzbie, nie mając dopiętego budżetu. To wszystko musi być tak realne, jak w ostatnich 15 latach, kiedy zawsze dotrzymywaliśmy słowa i realizowaliśmy zobowiązania.Musimy dopasować poziom rozgrywek do możliwości – podkreśla prezes klubu ze Zdzieszowic, w którym – jak chyba w większości miejsc piłkarskiej mapy – doszło na czas zawieszenia rozgrywek do redukcji pensji. Drużyna wynagrodzenia otrzymuje na bieżąco. Z naszych wieści wynika, że zostały obniżone o około 30 procent.


Czytaj jeszcze: Najbardziej niezwykły sezon



Czołowa opolska marka

„Zdzichy” obecnie nie trenują. Sezon III ligi ma ruszyć w połowie sierpnia, ten w IV lidze i niższych – nawet miesiąc wcześniej. – Trenowanie tylko po to, by trenować, jest bez sensu. Każdy szkoleniowiec potrzebuje około 4-5 tygodni, by przygotować drużynę. Tego się będziemy trzymać. Chłopcy muszą podtrzymywać swoją formę prywatnie i dbać o to, by za miesiąc nie stawić się na treningach w fatalnym stanie fizycznym – przyznaje Krystian Chmiel.

W ostatnich kilkunastu latach Ruch był czołowym klubem województwa opolskiego. Od 2010 do 2014 roku występował w II lidze zachodniej. W Pucharze Polski pokonał GKS Katowice czy Jagiellonię Białystok, w 2012 roku doszedł aż do ćwierćfinału, tocząc boje z Ruchem Chorzów. Niespełna 3 lata temu dotarł do 1/8 finału, w której uległ Legii Warszawa. Od 2014 roku „Zdzichy” są solidnym III-ligowcem. Sezon 2019/20 zakończyły na 6. miejscu, długo plasując się w ścisłej czołówce. Ostatnio na poziomie IV ligi grały w 2008 roku.

IV liga połowę tańsza

– Nie możemy żyć historią – podkreśla Chmiel. – Czasy się zmieniają, nieraz dobrze jest wykonać krok wstecz, by następnie móc postawić dwa do przodu. Dlatego tego kroku wstecz nie wykluczamy. Patrzymy na tę sprawę wielopłaszczyznowo. Bierzemy pod uwagę również fakt, że w tej chwili nasza drużyna ma dość wysoką średnią wieku. Przebudowanie jej, okrzepnięcie młodzieży i mniej doświadczonych zawodników w IV lidze dałoby nam perspektywę gry w kolejnych latach w III lidze – o ile oczywiście pozwolą na to finanse. Nie wiem, czy ma teraz sens granie na tym szczeblu za wszelką cenę i stawanie się niewiarygodnym wobec trenerów, zawodników. W kolejnym sezonie z III ligi spadać będzie 7-8 drużyn. Prezes Boniek jasno wypowiada się, że nie bierze pod uwagę, by w chwili, gdy w 2021 roku przejmie ją PZPN, liczyła powyżej 18 klubów. Gdybyśmy w przyszłym sezonie spadli, to satysfakcja z tego, że podjęliśmy decyzję o starcie w III lidze, byłaby bardzo mała – dodaje szef klubu ze Zdzieszowic, który szacuje, że na IV ligę będzie potrzebował budżet o połowę mniejszy niż na grę o szczebel wyżej.

Odnotujmy, że wycofanie się do IV ligi opolskiej wcale nie musi być równoznaczne z rozstaniem z trenerem Łukaszem Ganowiczem, który do Ruchu trafił 2,5 roku temu i zbiera za swoją pracę bardzo pochlebne recenzje.


12 LAT temu Ruch Zdzieszowice występował ostatnio w IV lidze opolskiej. Od tego czasu spędził 4 sezony w II lidze zachodniej, a 8 – w III lidze.



Na zdjęciu: Ruch Zdzieszowice (pomarańczowe stroje) zapisał w ostatnich kilkunastu latach piękną kartę w historii opolskiej piłki. Na najbliższy sezon może zejść do IV-ligowego „podziemia”.
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus