Trzeciak: W Kamieniu będzie „ostra jazda”

Bogdan NATHER: Przygotowania do rundy wiosennej odbyły się bez zakłóceń?

Jacek TRZECIAK: – Niestety, nie. Mieliśmy pewne, na szczęście drobne, problemy, dlatego pierwszy trening przesunęliśmy z 3 na 7 stycznia. Ten niewielki poślizg nie będzie miał jednak negatywnego wpływu na nasze przygotowania.

W jakiej formie wrócili do zajęć pańscy zawodnicy?

Jacek TRZECIAK: – Nie zawiodłem się na nich, w bardzo dobrej. Każdy miał indywidualną rozpiskę, mimo to zastosowaliśmy zasadę „ufaj, ale sprawdzaj”. Widać, że zależy im na tym, by zmazać plamę z rundy jesiennej (ROW znajduje się na przedostatnim, 17. miejscu w tabeli, co oznacza spadek do III ligi – przyp. BN). Mogliśmy więc od razu zacząć z „grubej rury”.

Treningi są urozmaicone? Siłownia, boisko ze sztuczną nawierzchnią, hala…

Jacek TRZECIAK: – Na razie koncentrujemy się na zajęciach na boisku i w siłowni. Z reguły trenujemy raz dziennie, ale niewykluczone, że w czwartek będą podwójne zajęcia. Z hali jeszcze nie korzystaliśmy, lecz możemy to zrobić w każdej chwili. Do naszej dyspozycji jest obiekt w Boguszowicach, wystarczy go zarezerwować kilka godzin wcześniej… W poniedziałek wyjeżdżamy na zgrupowanie do Kamienia i dopiero tam będzie „ostra jazda”.

Wszyscy trenują na pełnych obrotach?

Jacek TRZECIAK: – Wiadomo, że jesienią kilku zawodników złapało kontuzje. Na 100 procent trenuje już Dawid Bober, podobnie Bartłomiej Wasiluk, natomiast Michał Bojdys ćwiczy jeszcze indywidualnie. Ale na każdego z nich liczę w meczach ligowych.

Kamil Spratek, który przebywa na testach w Odrze Opole, nie jest panu potrzebny?

Jacek TRZECIAK: – Potrzebny mi jest każdy dobry i waleczny piłkarz. Kamil otrzymał zgodę na testy w Opolu do końca tego tygodnia. Decyzja o jego najbliższej przyszłości należy do Odry i niego samego. W piątek ma zagrać w sparingu opolan ze Śląskiem Wrocław, a potem trenerzy I-ligowca zadecydują, czy chcą go mieć u siebie. Jeżeli ich decyzja będzie na „tak”, Spratka wiosną nie zobaczymy w składzie ROW-u.

Jaką opinię wystawił pan 20-letniemu stoperowi Odry Centrum Wodzisław Śląski, Kacprowi Krupińskiemu, który z wami trenuje od ponad tygodnia?

Jacek TRZECIAK: – W tej chwili nie udzielę panu wiążącej odpowiedzi, bo to są tylko treningi. Takich młodych zawodników trzeba sprawdzić w ogniu walki, czyli w sparingu. W sobotę zagramy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Planujemy rozegrać go w Kamieniu, ale może się też zdarzyć tak, że skorzystamy z boiska RKP Rybnik.

Jakie nowe twarze zobaczymy wiosną w pańskim zespole?

Jacek TRZECIAK: – W tej chwili rozmawiamy z trzema zawodnikami, których chciałbym zaangażować. Mają czas do piątku, by dać ostateczną odpowiedź. Ja jestem na „tak”. Teraz piłka jest po ich stronie.

W tej grupie jest Dawid Weis, zbędny w GKS-ie Jastrzębie?

Jacek TRZECIAK: – Jest taka opcja. Weis może trafić do mojej drużyny, jeżeli jeden ze wspomnianej trójki da mi odpowiedź negatywną.

 

Na zdjęciu: Na razie trener Jacek Trzeciak jest zadowolony z pracy, jaką wykonują jego piłkarze.

 

Mecze sparingowe ROW-u Rybnik

19.01. – Podbeskidzie Bielsko-Biała

23.01. – Podhale Nowy Targ

26.01. – Górnik II Zabrze

2.02. – Rekord Bielsko-Biała i Odra Opole

6.02. – Rozwój Katowice

13.02. – Ruch Radzionków

16.02. – Garbarnia Kraków