Trzy punkty zostają w Jastrzębiu-Zdroju

Jastrzębski Węgiel wrócił do gry i z Treflem Gdańsk rozprawił się w trzech setach.


Jastrzębianie ostatnie spotkanie rozegrali 30 września, kiedy to ulegli na wyjeździe ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle 1:3. Potem przymusowo odpoczywali, bo w drużynie stwierdzono przypadek koronawirusa. Według harmonogramu „pomarańczowi” mieli dziś zmierzyć się z drużyną z Nysy, ale w ekipie beniaminka PlusLigi również jednego z graczu zdiagnozowano pozytywnie. Dlatego też jastrzębianie dogadali się z Treflem Gdańsk i postanowili rozegrać mecz ligowy.

Dwa pierwsze sety nie przyniosły większych emocji. W premierowej odsłonie gdańszczanie mieli wprawdzie dobry moment, w środkowej fazie partii, ale końcówka zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy – w szczególności – imponowali na zagrywce i w przyjęciu. Drugi set, w całości, toczył się już pod dyktando drużyny z Jastrzębia-Zdroju, która – w pewnym momencie – objęła nawet 9-punktowe prowadzenie. Partię wygrała z przewagą nieco niższą, ale nie zmienia to faktu, że goście, przez dwie pierwsze odsłony – nie wykonali ani jednego punktowego bloku.

W tym elemencie zaskoczyli dopiero w partii trzeciej. Nie jednak na tyle, aby przejąć inicjatywę. Jastrzębski Węgiel prowadził już 18:14 i wszystko wskazywało na to, że swobodnie doprowadzi sprawę do końca. Nic bardziej mylnego. Trefl się nie poddał, a znamienne było to, co wydarzyło się pod koniec rozgrywki. Było 24:22 dla gospodarzy. Rywal zdobył punkt, a następnie w polu zagrywki pojawił się Marcin Janusz. Swoją robotę wykonał na tyle dobrze, że po chwili gdańszczanie mieli piłki setowe.

Nie zdołali ich jednak wykorzystać. Nastąpiło, po chwili, przełamanie gospodarze grali meczbole. Dwa razy mieli piłkę w górze na skończenie partii, ale pomylili się w ataku, kolejno, Mohamed Al Hachdadi i Yacine Louati, którzy – swoją drogą – rozgrywali bardzo dobre zawody. Wreszcie jednak, kiedy oba zespoły przekroczyły granicę 30 zdobytych punktów, gospodarze doprowadzili sprawę do końca, wykorzystują siódmą piłkę meczową w tym spotkaniu.


Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:19, 33:31)

Sędziowali Mariusz Gadzina i Damian Lic. Mecz bez udziału publiczności.
JASTRZĘBIE: Tervaportti, Szymura, Szalacha, El Hachdadi, Louati, Gładyr, Popiwczak (libero) oraz. Trener Luke REYNOLDS.
GDAŃSK: Kozub, Mika, Morydl, Sasak, Janikowski, Crer, Olenderek (libero) oraz Lipiński, Wlazły, Janusz. Trener Micha WINIARSKI.

Przebieg meczu I set: 10:9, 14:15, 20:17, 25:19.
II set: 10:6, 15:8, 20:12, 25:19.
III set: 10:7, 15:13, 20:18, 24:25, 30:29, 33:31.


Fot.